Wśród moich przepisów znajdziecie masę propozycji na wegańskie wersje sernika, w tym wiele typowo świątecznych. Jednak jak co roku przed Świętami musiałam przygotować kolejną, nową odsłonę! Tym razem tofurnik szarlotkowy - z masą cynamonu, jabłkami, kruchym spodem i kruszonką z ciasteczek korzennych.
spód:
200g kruchych ciastek korzennych
60g oleju kokosowego lub masła orzechowego
1 łyżka wody, opcjonalnie
masa serowa:
2 kostki tofu naturalnego*
sok z 1 cytryny
1 puszka mleka kokosowego**
3/4 szkl. cukru pudru
1 opakowanie budyniu śmietankowego***
2 łyżeczki cynamonu
cynamonowe jabłka:
2-3 kwaskawe jabłka
1/2 łyżeczki cynamonu
* 1 kostka tofu = 180g
** 1 puszka mleczka kokosowego = 400ml. Wybierzcie mleczko kokosowe o zawartości kokosa nie mniejszej niż 80% (np. z Lidla, Rossmana). Mleko kokosowe należy schłodzić wcześniej przez przynajmniej 12 godzin w lodówce, w sytuacjach awaryjnych można skrócić czas schładzania do 2-4 godzin korzystając z zamrażarki
*** 1 opakowanie budyniu= 40g, można zastąpić 40g mąki ziemniaczanej i 1 łyżeczką ekstraktu waniliowego
- Ciasteczka kruszymy na mniejsze kawałki i za pomocą malaksera/blendera miksujemy na gładką masę wraz z olejem kokosowym/masłem orzechowym, w razie potrzeby dodajemy wodę. Większą częścią ciasta wylepiamy spód tortownicy i uklepujemy, pozostałą część wykorzystamy w ramach kruszonki. Wszystko schładzamy w lodówce
- Tofu odsączamy z nadmiaru wody i miksujemy w malakserze, dodajemy sok z cytryny i ponownie miksujemy
- Dodajemy gęstą część mleczka kokosowego (ok. 7 czubatych łyżek, z reszty mleczka możemy zrobić np. koktajl) i miksujemy
- Dodajemy cukier puder, cynamon i proszek budyniowy, całość dokładnie miksujemy do uzyskania aksamitnej, gładkiej i napowietrzonej konsystencji
- Jabłka obieramy ze skórek, kroimy w kostkę i mieszamy z cynamonem
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C
- Wyjmujemy tortownicę i ciasto z lodówki. Wylewamy masę serową, na którą wykładamy jabłka oraz kruszymy pozostałe ciasto
- Formę z tofurnikiem nakrywamy folią aluminiową i pieczemy 30 minut w 180 stopniach C, po tym czasie ściągamy folię i dopiekamy kolejne 20-25 minut
- Tofurnik kroimy dopiero gdy zupełnie ostygnie
istnieje możliwośc zrobienia bez miksera? nie posiadam :((
OdpowiedzUsuńanna
hej Aniu, ja nie używam miksera a malaksera lub blendera. Generalnie sprawdzi się wszystko w czym możesz mocno rozdrobnić masę z tofu, nawet maszynka do mięsa.
UsuńRobiłam już dwa razy. Jest mega. Cynamon cejlonski robi swoją robotę. Ciasto przepyszne.
OdpowiedzUsuńJedynie zrobiłam własne ciasto bezglutenowe. Polecam wszystkim
Bardzo się cieszę :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńCzy tofurnik wyjdzie, kiedy użyje tofu silken? ;) czy jednak należy użyć „normalnego” naturalnego tofu?:) i czy można zamienić jajnika np na brzoskwinie?:)
Pozdrawiam
Aneta :)
Hej Anetko, jasne ze wyjdzie warto jednak dodać nieco więcej budyniu lub skrobii bo silken tofu zawiera sporo wody. Jabłka możesz wymienić na dowolne owoce ;)
Usuń