Pyszne mięciutkie paszteciki z aromatycznym nadzieniem grzybowym to nieodzowny element Wigilii. Idealne do barszczyku, jak i zajadania bez żadnych dodatków. Paszteciki możecie posypać swoimi ulubionymi dodatkami, u mnie to nasiona kminku i czarnuszka.
ciasto:
35g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
250ml ciepłej wody
350g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
100g oleju kokosowego lub wegańskiej margaryny
nadzienie:
700g pieczarek
120g orzechów włoskich
1 cebula
1 łyżeczka suszonego lubczyku
1 łyżeczka suszonego majeranku
1 łyżka oleju kokosowego
sól, czarny pieprz do smaku
dodatkowo:
1/3 szkl. wody
1 łyżeczka cukru
do posypania: czarnuszka, kminek
CIASTO:
- W dużej misce łączymy drożdże z cukrem, dodajemy ciepłą wodę i dokładnie mieszamy. Dosypujemy 1 łyżkę mąki, miskę nakrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 10-15 minut do wyrośnięcia
- Do wyrośniętych drożdży dodajemy rozpuszczony olej kokosowy, sól oraz mąkę. Całość dokładnie zagniatamy dłońmi do uzyskania gładkiego ciasta
- Ciasto umieszczamy w misce, nakrywamy ponownie ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia
- Grzyby leśne zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 20-30 minut, następnie wyławiamy grzyby z wody (nie pozbywamy się płynu, przyda nam się jeszcze)
- Pieczarki oczyszczamy następnie wraz z grzybami leśnymi i orzechami rozdrabniamy (najlepiej pulsacyjnie) w malakserze, cebulę kroimy w drobną kostkę
- Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy na który wrzucamy cebulę i rozdrobnione składniki, całość chwilę przysmażamy, dodajemy odrobinę soli, mieszamy i sukcesywnie podlewamy wodą pozostałą z moczenia grzybów
- Farsz doprawiamy lubczykiem, majerankiem, solą oraz pieprzem. Odstawiamy do przestudzenia
PASZTECIKI
- Wyrośnięte ciasto dociskamy dłońmi, przekładamy na blat podsypany mąką i rozwałkowujemy na duży prostokąt. Płat ciasta dzielimy wzdłuż na 3-4 części, na każdą część wykładamy nadzienie i zwijamy w rulonik. Każdy rulonik dzielimy na paszteciki o szerokości 5-6cm
- Tak przygotowane paszteciki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce
- Przed pieczeniem paszteciki smarujemy wodą z cukrem i posypujemy ulubionymi dodatkami. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni C piekarniku przez 25-30 minut, do zrumienienia
Pasztecików nie może zabraknąć na Wigilijnym stole :)
OdpowiedzUsuńCzy można zrobić je wcześniej i zamrozić? Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńEwa
pewnie :)
UsuńStrasznie rzadkie te ciasto! Na pewno aż cała szklanka wody powinna być?
OdpowiedzUsuń