Rogaliki świętomarcińskie nigdy nie były popularne w tej części kraju z której pochodzę, co nie zmienia faktu że zawsze chciałam ich spróbować. Zanim zaczęły pojawiać się w supermarketach w całej Polsce ja przeszłam na weganizm, więc w zasadzie nigdy ich nie kosztowałam! W większych miastach, szczególnie w Wielkopolsce z powodzeniem można spotkać roślinne wersje tych smakołyków, jeśli jednak macie ochotę przygotować domowe to szczerze zachęcam. Wprawdzie trzeba poświęcić im nieco więcej czasu i uwagi, niż tym drożdżowym ale gwarantuje - warto! Delikatne, miękkie i cudnie listkujące się ciasto rogalików w połączeniu z makowo-orzechowym słodkim nadzieniem przypominający delikatny, roślinny serek, do tego obowiązkowo lukier i kruszone orzechy!
Na podstawie przepisu z Moje Wypieki
SKŁADNIKI (ok. 16 szt.)
ciasto półfrancuskie:
25g świeżych drożdży
1 szkl. + 2 łyżki ciepłego mleka roślinnego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 czubata łyżka oleju kokosowego
szczypta soli
3 i 1/2 szkl. mąki pszennej
200g wegańskiej margaryny
nadzienie:
250g białego maku
100g orzechów włoskich
100g blanszowanych migdałów
50g masy marcepanowej
50g pokruszonych kruchych ciasteczek
2-3 łyżki świeżo otartej skórki pomarańczowej
2 łyżki wegańskiej kwaśnej śmietany lub śmietany kokosowej
1/2-3/4 szkl. cukru pudru
1 łyżka likieru lub ekstraktu pomarańczowego
do posmarowania rogalików:
1/4 szkl. wody
1 łyżka syropu klonowego lub z agawy
dodatkowo:
1 szkl. cukru pudru
2-3 łyżki gorącej wody
garść posiekanych orzechów włoskich
CIASTO
- W dużej misce łączymy drożdże z cukrem, zalewamy połową mleka i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Do wyrośniętych drożdży dodajemy pozostałe mleko, rozpuszczony olej kokosowy, sól, ekstrakt waniliowy oraz mąkę. Wyrabiamy krótko ciasto (powinno być nieco lepiące, ale nie dodajemy większej ilości mąki!) Z ciasta formujemy prostokąt, owijamy z folię i schładzamy w lodówce przez godzinę
- Schłodzone ciasto wykładamy na matę silikonową lub stolnicę podsypaną odrobiną mąki i rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach ok. 40x20cm. Na ciasto równomiernie rozsmarowujemy margarynę, pozostawiając przy tym lekkie marginesy wokół.
- Ciasto składamy na trzy do środka (jak kartkę papieru), w ten sposób powinniśmy mieć trzy warstwy ciasta (jak dokładnie to zrobić, możecie podejrzeć na youtube). Sklejamy boki i delikatnie rozwałkowujemy na prostokąt, ponownie składamy na trzy i znów rozwałkowujemy na prostokąt.
- Ciasto owijamy w folię i schładzamy w lodówce przez 45-50 minut, po tym czasie cały proces wałkowania i składania powtarzamy jeszcze trzykrotnie, chłodząc ciasto między każdym przez 30-40 minut w lodówce
- Po ostatnim składaniu ciasto owijamy szczelnie folią spożywczą i wkładamy do lodówki na przynajmniej 5 godzin, a najlepiej na całą noc
- Ciasto wyjmujemy na 20 minut przed planowanym przygotowywaniem rogalików
- Mak i orzechy włoskie namaczamy na noc w zimnej wodzie lub we wrzątku przez 15-20 minut, następnie dokładnie odsączamy najlepiej na gazie
- Mak, orzechy oraz migdały mielimy dwukrotnie lub rozdrabniamy na gładko w malakserze
- W dużej misce łączymy masę marcepanową z cukrem pudrem (proponuję dodać początkowo 1/2 szkl. i po dodaniu śmietany spróbować czy ilość słodyczy nas zadowala, jeśli nie dodajemy więcej cukru), dodajemy masę makową, otartą skórkę z pomarańczy, ekstrakt pomarańczowy i 1 łyżkę śmietany, całość dokładnie mieszamy najlepiej przy pomocy dłoni. Jeśli masa jest zbyt gęsta dodajemy kolejną łyżkę śmietany.
ROGALIKI
- Ciasto dzielimy na dwie części, każdą rozwałkowujemy na prostokąt o grubości ok. 1/2 cm i dzielimy na trójkąty. Na każdy płat ciasta nakładamy 1-2 łyżki nadzienia, rozsmarowując je równomiernie i zwijamy w rogaliki
- Uformowane rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 40-50 minut
- Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C, wyrośnięte rogaliki smarujemy wodą połączoną z syropem klonowym i pieczemy przez 20-30 minut aż się pięknie zezłocą
- Cukier puder łączymy z gorącą wodą na gładki lukier
- Gorące rogaliki wyjmujemy na kratkę, gdy będą jeszcze ciepłe smarujemy je obficie lukrem i posypujemy kruszonymi orzeszkami
Wow, geniusz !!!
OdpowiedzUsuńO porze. Wyglądają super :) Myślisz, że można dać olej kokosowy zamiast margaryny, bo u mnie w mieście nigdzie nie ma wegańskiej? :(
OdpowiedzUsuńMozna, ale dobrze jest olej lekko rozpuścić aby był miękki :)
UsuńŚwietny pomysł na wegański produkt! :) kiedy byliśmy z chłopakiem w Poznaniu po raz pierwszy, on zjadł całego, a ja nawet nie spróbowałam, więc może kiedyś wykorzystam Twój przepis i spróbuję :) (kiedy będę miała w mieszkaniu piekarnik! :p)
OdpowiedzUsuńŚwietne i piękne
OdpowiedzUsuńa Rama 100% roślinna dałaby rade ? Alsana od reki nie kupie ( tylko internetowo)
W sumie to wydaje się zbyt miękka do wypieków ale jeśli lubisz ryzyko możesz spróbować, jeśli nie to lepiej olej kokosowy :D
Usuńja kiedyś łączyłam na ,,margarynę " olej kokosowy z olejem i lecytyna, ale teraz nie mam lecytyny ,a bez robi się właśnie strasznie miękka ta mieszanina i ciężko wałkować i składać
UsuńKurcze a sam olej kokosowy będzie okej?
Olej kokosowy spoko, tylko nie taki twardy jak kamień :p
Usuńzrobione , pyszne , trochę tam pozmieniałam ,ale tak kosmetycznie :D olej kokosowy , zamiast ciasteczek dodatkowo marcepan, zamiast śmietany jogurt sojowy itp drobiazgi
UsuńSuper :)
UsuńJa piekłam na ramie i mi wyszły wszystkie drożdżówki :) Można śmiało próbować
UsuńOooo, dobrze wiedzieć ;)
UsuńPięknie wyglądają! chętnie skorzystam, mimo, że dość rzadko robię skłodycze ;-)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają, już czuję ich smak :) W sobotę jadę do Poznania na wegańskie rogale, później napiszę, czy były dobre. Wegańskie będę jadła pierwszy raz, bo od marca dopiero przeszłam na weganizm :) Ale nie wiem , czy się nie skuszę i nie zrobię tych Twoich...:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńweganska margaryna? czy to nie same tłuszcze trans?
OdpowiedzUsuńSprawdź skład i zdecyduj, czy chcesz kupić czy nie
Usuńmargaryna RAMA "używaj jak masło" nie zawiera tłuszczów trans.
UsuńChciałabym zrobić te rogaliki, nie mam gdzie kupić masy marcepanowej, można ją pominąć, czy jest jakaś kluczowa? albo czymś zastąpić? Monika
OdpowiedzUsuńmozesz dodac maslo migdalowe, albo ostatecznie pomin
UsuńMasę marcepanową można zrobić w domu. Przepis na stronie "Moje wypieki"
UsuńWegański rogal marciński był pyszny - wprawdzie kosztował 12 zł, ale warto było :-) Te Twoje zrobię po nowym roku, już kupiłam biały mak i masę marcepanową w Lidlu. Napiszę potem oczywiście jak mi wyszły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej.Fajny przepis.Wlasnie wyjmuje z pieca.Zrobilam z polowy skladnikow.Wyszlo 42 szt.Nie sa wielkie ale nadziane makiem....ktory mi zostal po mleku makowym (Pulpa).
OdpowiedzUsuńCiasto robilam z 3 mak: orkisz,gryka i ryzowa.Dodalam jeszcze otarta skorke z cytryny i 2 lyzki cukru kokosowego.Mak przygotowalam jak na makowca z bakaliami....Pozdrawiam .Bella
Mniam, brzmi przepysznie ;) pozdrawiam
Usuńczas się brać bo zamierzam je zrobić na... święta,jednak lepiej mięć próbę generalną , a może jakiś przepis na wegańskie (miękkie bo tylko taki pokarm mogę po operacjach) pierniki które byłby świetnym dopełnieniem stołu od słodkiej strony .
OdpowiedzUsuńpostaram się w tym roku dodać przepis na miękkie pierniczki :)
UsuńCzym mogę zastąpić kwaśne śmietanę? Czy mogę ją pominąć?
OdpowiedzUsuńjak napisałam "2 łyżki wegańskiej kwaśnej śmietany lub śmietany kokosowej". możesz pominąć.
Usuń