10 września 2017

DOMOWY SOS SRIRACHA LEPSZY NIŻ ORYGINAŁ

Lubicie sos z ostrych papryczek? jeśli tak to ten przepis jest dla Was! Póki sezon na ostre papryczki trwa koniecznie musicie przygotować zapas tego aromatycznego sosu. Moja wersja inspirowana jest znanym sosem sriracha, jest jednak bardziej aromatyczne ale i znacznie mniej słodka orazkwaśna, ale oczywiście jest to rzecz gustu i możecie śmiało dodać więcej cukru i octu. Domowy sos pozbawiony jest wszelkich zagęstników i konserwantów, a mimo to dzięki pektynie zawartej w skórkach i pestkach całość jest gęsta i zwięzła. Sos świetnie pasuje do wszelkich burgerów, kanapek, jako dodatek do dań głównych, czy zup.


SKŁADNIKI:
2 i 1/2 kg papryczek chilli
250g czosnku
1/2 szkl. cukru białego
1 szkl. cukru trzcinowego
1 szkl. octu z białego wina
8 łyżeczek soli

  • Papryczki myjemy, osuszamy i obieramy z zielonych końcówek z gniazdami nasiennymi (pestki wewnątrz papryczek pozostawiamy), czosnek obieramy z łupinek
  • Do malaksera lub kielicha blendera wrzucamy papryczki, czosnek, oba rodzaje cukru oraz sól i całość chwilę rozdrabniamy tak aby uzyskać niezbyt duże kawałki, ale nie mus!!!
  • Mieszankę przekładamy do szklanego pojemnika lub garnka, nakrywamy i odstawiamy na 4-5 dni w spokojne miejsce o temperaturze pokojowej 
  • Po tym czasie masę przekładamy ponownie do malaksera lub kielicha blendera i miksujemy do momentu aż uzyskamy zupełnie gładki sos, w razie potrzeby możemy przetrzeć całość przez sito
  • Masę przelewamy do garnka, zagotowujemy i dodajemy ocet. Całość gotujemy jeszcze przez 20-25 minut, po tym czasie opcjonalnie możemy dodać więcej cukru lub soli i ponownie zagotować
  • Gotowy, gorący sos przelewamy do wyparzonych słoiczków lub butelek, szczelnie zamykamy i ustawiamy do wystudzenia (górą do dołu). Po zupełnym przestudzeniu butelki z sosem przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu. 

Print Friendly and PDF

12 komentarzy:

  1. Bardzo inspirujący wpis! Mój mąż nie bardzo lubi takie ostre smaki, ale ja czasami i tak je przemycam. Więc to chyba coś dla mnie, taki sos.
    Podpowiedz tylko, proszę, czy te śliczne buteleczki z kabłąkiem nadają się do jego przechowywania przez dłuższy czas, czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki jest powod odstawienia zblendrowanych papryczek na 4 dni? Czy mozna skrocic ten czas do kilku godzin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, w tym czasie papryczki powinny zacząć fermentować (skisnąć) dzięki temu sos ma dużo bogatszy aromat i smak.

      Usuń
  3. moja druga połówka go pokocha ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, czy to normalne,ze po 2,5 dnia pleśń zaczęła się pojawiać na papryczkach? Stoją w garnku w kuchni.
    Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :D są trzy opcje: albo garnek nie był czysty/masz zbyt niską temperaturę w kuchni/garnek nie miał pokrywki/albo czy na pewno to pleśń? poza tym nie mam pomysłów co poszło nie tak. Papryczki przygotowuje się tak jak kapustę kiszoną, czy ogórki - odstawia do temperatury pokojowej, powinny przekisnąć a nie spleśnieć.

      Usuń
  5. Też się zdziwiłam jak wróciłam z pracy:) garnek był przykryty i był czysty...A zimna raczej nie mam w kuchni,bo mieszkam na południu Polski i u nas najcieplej jest:) ściągnęła ten biały nalot i zagotuje:) noże nie rozchoruję się jak zjem haha
    Dzięki wielkie za pomoc i szybką odpowiedź.:)asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie daj znać, czy udało się uratować sos :)

      Usuń
    2. Najprostszym sposobem, aby uniknąć przykrej niespodzianki w postaci pleśni, jest wydzielenie z przepisu ok. ¼ soli i cukru, a następnie zasypanie tą mieszaniną powierzchni pulpy paprykowej umieszczonej w słoju ( NIE MIESZAJĄC !, wtedy cała operacja straciła by sens). Powstały „kożuszek” skutecznie zahamuje rozwój niechcianych drobnoustrojów, do czasu, aż w naszej kiszonce wzrośnie kwasowość na tyle, aby mogła „bronić” się sama.
      Inną ważną kwestią, jest zakręcenie słoja. Powstający w wyniku fermentacji dwutlenek węgla, jest naszym sprzymierzeńcem w walce z pleśnią. Grzyby, podobnie jak zwierzęta, do egzystencji potrzebują tlenu. CO2 je po prostu dusi. Ideałem była by rurka fermentacyjna, ale w warunkach domowych wystarczy niedokręcanie pokrywki „ na amen”, tak aby nadmiar CO2, mógł swobodnie odgazować, nie przeistaczając naszego nastawu w rodzaj paprykowego szampana, lub co bardziej prawdopodobne. Nie doprowadzić do rozerwania słoja

      Usuń
  6. Czy mozna go przechowywac w lodowce czy lepiej gdzies w szafce?
    Jak dlugo ten sos bedzie dobry?
    Normalnie kupuje Siracha ale bardzo bym chciala ten przepis sprobowac.
    Acha i jeszcze, ile sosu z tego przepisu bedzie mniej wiecej ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, w lodowce utrzyma sie jeszcze dłużej :) jeśli przygotujesz tak jak w przepisie to spokojnie do roku może leżakować. sosu wychodzi około litra

      Usuń


* BARDZO PROSZĘ, ABY OSOBY ANONIMOWE PODPISYWAŁY SIĘ U DOŁU SWOIM IMIENIEM LUB KSYWĄ - UŁATWI TO WSPÓLNĄ KOMUNIKACJĘ *