Znudziło Wam się już wyjadanie ugotowanego, ciepłego bobu? Brzmi trochę nieprawdopodobnie, prawda? Przyznam szczerze, że nie jestem wielką fanką takiego zajadania bobu. Uwielbiam go za to we wszelkich daniach, np. przepysznych BÓBGERACH, czy SAMOSACH. Tym razem połączenie niemal idealne, bób z dodatkiem tofu i szpinaku zamknięty z miękkim cieście pierogowym, pyszność nad pysznościami :) Mało tego, całość zapieczona w cudownym, lekko ostrym sosie ze świeżych pomidorów.
ciasto:
1 i 1/2 szkl. mąki pszennej*
1/2 szkl. wrzątku
1 łyżeczka oleju
szczypta soli
1/2 szkl. wrzątku
1 łyżeczka oleju
szczypta soli
farsz:
300g bobu
300g świeżego szpinaku
100g tofu naturalnego
1 ząbek czosnku
1/2 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
1/3 łyżeczki kuminu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
sok z 1/2 cytryny
sok z 1/2 cytryny
sos:
3 ząbki czosnku
1/3 szkl. przecieru pomidorowego
1 łyżeczka suszonej bazylii
sól do smaku
1 papryczka chilli
1/4 szkl. oliwy extra virgin
* najlepiej sprawdzi się mąka o typie 500
- W dużym garnku gotujemy wodę, w momencie gdy się zagotuje dodajemy odrobinę soli i wrzucamy opłukany bób. Gotujemy przez ok. 15 minut, do momentu aż bób będzie miękki. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą, nieco studzimy i obieramy ze skórek
- Szpinak dokładnie myjemy, pozbawiamy resztek łodyżek i blanszujemy lub dusimy na patelni. Gdy znacząco zmniejszy swoją objętość odsączamy go z nadmiaru wody
- Do dużej miski kruszymy tofu, dodajemy sok z cytryny, szpinak oraz bób. Wszystko rozgniatamy przy pomocy widelca lub blendera ręcznego, następnie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz przyprawy. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do przegryzienia składników
- W osobnej misce przygotowujemy ciasto na pierogi. Mąkę przesiewamy przez sito, dosypujemy sól i dolewamy oliwę oraz wrzątek. Ciasto mieszamy łyżką i delikatnie zagniatamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ostygnięcia
- Matę lub stolnicę oprószamy odrobiną mąki i rozwałkowujemy ciasto dość cienko. Wykrawamy okręgi i na każdy z nich nakładamy po łyżeczce farszu. Zlepiamy pierożki i układamy je na blacie obsypanym mąką i nakrywamy ściereczką
- Gotujemy w osolonym wrzątku, od momentu wypłynięcia ok. 2-3min.
- Przygotowujemy sos. Pomidory sparzamy, drylujemy i kroimy w mniejsze kawałki
- Na patelnię wlewamy oliwę, dodajemy pomidory, przecier, posiekany czosnek oraz chilli
- Całość dusimy na średnim ogniu przez 15 minut, następnie dodajemy sól do smaku
- Gdy sos zacznie znacząco gęstnieć dodajemy bazylię i dokładnie mieszamy
- Ugotowane wcześniej pierogi łączymy z sosem, wszystko przekładamy do naczynia żaroodpornego. Pieczemy w 200°C przez ok. 20min, do zrumienienia.
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie, spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam się głodna ;-)
OdpowiedzUsuńPycha! Na prawdę bardzo fajne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńpierogi wymiatają pod każdą postacią!!
OdpowiedzUsuńAż wstyd, że w mojej lodówce nie ma składników na takie danie! Biegnę po składniki i jeszcze przed pracą zabieram się za gotowanie Twoich pierożków!
OdpowiedzUsuńO matko, o matko, o matko, jak to pyyyysznie wygląda :O akurat mam bób, szpinak tez jest, więc chyba wiem, co jutro na obiad! :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam dzisiaj ;D Było przepyszne.
OdpowiedzUsuńCzy jest jakaś inna opcja farszu? Nie jestem fanką tofu. :(
OdpowiedzUsuńmozesz pominąć tofu, ale polecam spróbuj zrobić według przepisu :) będzie pyszne!
Usuń