Uwielbiam serki z orzechów, na blogu znajdziecie już przepis na SEREK Z MIGDAŁÓW. Dzisiaj nadszedł czas na klasyk, czyli kremowy serek z nerkowców. Wypróbowałam już wiele przepisów, jednak większość z nich bazowała na wodzie oraz sporej ilości soku z cytryny, który niepotrzebnie zakwaszał serek. Jedyny słuszny przepis to ten z dodatkiem pasty miso, który znalazłam na u Epicurean Vegan. Konsystencja serka jest według mnie idealna, jest miękki i kremowy a do tego na tyle twardy, aby móc go spokojnie kroić nożem. Świetnie sprawdza się również na pizzy, cudnie się rozpływając. Serek możecie wzbogacić o suszone pomidory, smażoną cebulkę, czy świeży czosnek, dodatkowo obsypać ulubionymi przyprawami i ziołami. Polecam szczególnie wersję z wędzoną papryką!