15 stycznia 2016

WEGAŃSKIE MASŁO

Wegańskie masło przygotowane w domu! Do niedawna wydawało mi się to niemożliwe. Owszem, znałam już wiele przepisów na masełka z kaszy jaglanej, z ryżu, czy nawet te na oleju kokosowym, ale z dodatkiem lecytyny. Jednak wszystkie wydawały mi się na tyle pracochłonne, a że jakoś specjalnie nigdy nie przepadałam za masłem to odwlekałam jego przygotowanie dość długo. Niedawno jednak natrafiłam na TEN przepis, który od razu postanowiłam przetestować. Po kilku próbach i małych modyfikacjach osiągnęłam prawdopodobnie idealne domowe, wegańskie masełko!
Miękka i jednocześnie zbita konsystencja i do tego delikatny smak. Pychota, szczególnie na ciepłym, domowym pieczywie!



 Poniżej przedstawiam kilka wskazówek odnośnie składników oraz sposobu przygotowania.


  • Do sporządzenia masła potrzebujecie przede wszystkim oleju kokosowego rafinowanego. Jeśli kokosowy aromat Wam nie przeszkadza użyjcie oleju nierafinowanego
  • Kolejnym składnikiem jest płynny olej roślinny, moim zdaniem najsmaczniejszym połączeniem jest olej rzepakowy lub z pestek winogron z dodatkiem oliwy extra virgin.  Oliwa poza aromatem dodaje delikatnego koloru, dzięki temu nie ma potrzeby dodawania kurkumy. Jeśli nie przepadacie za jej smakiem dodajcie więcej oleju o neutralnym aromacie
  • Do przyrządzenia masełka niezbędne jest również mleko roślinne, a konkretnie sojowe. W podstawowym przepisie podaję mleko niesłodzone, jeśli jednak chcecie używać masełka np. w połączeniu z dżemem, czy syropem klonowym to naturalnie możecie użyć mleka słodzonego
  • Sok z cytryny zastąpiłam jednak octem jabłkowym, którego minimalna ilość nie narzuca swojego smaku w przeciwieństwie do cytryny 
  • Masełko możecie przygotować za pomocą standardowego miksera, malaksera, czy blendera. Ważne jest aby nasz sprzęt wyposażony był w funkcję lub końcówki do ubijania
  • Polecam użycie schłodzonych składników, dzięki temu masło łatwiej i krócej się ubija
  • Masło można także mrozić. Niemniej jednak ze względu na obecność mleka sojowego, będzie się skraplać. Wówczas wystarczy je ponownie zmiksować, a powróci do swojej docelowej, kremowej konsystencji
  • Smak masełka możecie wzbogacić o swoje ulubione składniki, polecam świeże zioła oraz czosnek. Wspaniale komponuje się również z suszonymi pomidorami.

SKŁADNIKI (ok. 400g):
150ml niesłodzonego mleka sojowego
łyżeczka octu jabłkowego
100ml oleju rzepakowego
50ml oliwy z oliwek extra virgin
12 łyżek oleju kokosowego w formie stałej

  • Wszystkie składniki poza olejem kokosowym schładzamy w lodówce przez przynajmniej 30 minut
  • Olej kokosowy rozpuszczamy i odstawiamy do przestudzenia
  • Schłodzone mleko sojowe łączymy z octem i ubijamy do spienienia
  • Dodajemy wszystkie pozostałe składniki i ponownie miksujemy, do momentu aż uzyskamy gładką, gęstą masę przypominającą miękkie masło
  • Masełko przekładamy do plastikowych pojemniczków lub słoiczka i przechowujemy w lodówce przez maksymalnie 5 dni
Print Friendly and PDF  

81 komentarzy:

  1. mozna uzyc mleka ryzowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, pisałam o tym wyżej

      Usuń
    2. Jest tylko napisane, że potrzebne jest "mleko roślinne, a konkretnie sojowe", ale nie ma nic o tym, że absolutnie nie może być inne i dlaczego. Roślinne sugeruje, że mogłoby być jakieś inne, ale jeśli nie, to czemu? Czy sojowe zawiera jakąś kluczową substancję?

      Usuń
    3. zarówno w wypisie składników oraz wyżej stoi wyraźnie mleko sojowe,którego nie można zastąpić innym. Mleko sojowe jest najbardziej tĺuste, ścina się najlepiej w kontakcie z octem i jest w stanie ubić się na masĺo lub majonez.

      Usuń
    4. Chyba chodzi o to, że musi być lecytyna sojowa.

      Usuń
    5. Ciekawe, jak poradziłaby sobie aquafaba

      Usuń
  2. Wygląda nieźle! Przekonałaś mnie, też muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie jadłam wegańskiego masła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda perfekcyjnie i zapewne tak smakuje :) Jak widać w diecie wegańskiej wszystko jest możliwe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już robiłam te z kaszy i z dyni(oba pycha) teraz chętnie uczynię takie jak twoje bo prezentuje się smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  6. czy można ubić to w blenderze kielichowym czy lepszy będzie mikser do ubijania białek czy miksowania ciasta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie w blenderze kielichowym :)

      Usuń
    2. Tylko ja to potem wyczyścić... :)

      Usuń
    3. Gorąca woda plus płyn do naczyń i będzie Ok :)

      Usuń
  7. Ile jest ważne takie masełko? :)

    - Natalia

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie upiekłam chlebek i zanim się wystudzi zrobię to masełko. Napiszę jak mi poszło i jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. wszystko jest wyjaśnione w przepisie i tuż nad nim, proszę o uważne czytanie

      Usuń
  10. Jak obiecałam 10 kwietnia, piszę jak mi poszło z masełkiem. Otóż,Twoje przepisy są po prostu genialne ! Dawno nie robiłam czegoś w tak prosty sposób :)
    Pozwoliłam sobie na dołączenia linku do Twojego bloga na moim. Dziękuję że jesteś :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie to lyzki oleju koko maja byc? Plaskie? Kopiate? Moze by tak lepiej w gramach podac? Nie chce schrzanic proporcji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 12 lyzek oleju kokosowego to 180 ml = 165 gramow.

      Usuń
  12. Bardzo smaczne i banalne wykonanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Moze byc kokosowy olej tez zamiast oleju roslibnego?

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem zawiedzona, ponieważ już drugi Pani przepis mi nie wyszedł: pierwszy to majonez - płynny po godzinie leżakowania w lodówce. Masło też jest płynne - nie ubiło się na masełko :(. Zobaczę jak będzie wyglądało po lodówce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wiadomość, niestety nic na to poradzić nie mogę. Być może ubijasz masło i majonez zbyt krótko lub być może należy dodawać więcej oleju - ciężko mi stwierdzić.

      Usuń
    2. Anominowy zwraca sie do Pani per "Pani" a Pani odpowiada w 2 osobie liczby pojedynczej, per ty. Hmm troche niegrzecznie to zabrzmiło.

      Usuń
    3. "Dziękuję za wiadomość, niestety nic na to poradzić nie mogę" - natomiast moją uwagę przykuł ten fragment wypowiedzi, bo dotąd spotykałam się z odmiennym zachowaniem blogerek, tzn. zdecydowanej większości szczerze zależy, aby dania z przepisów się czytelnikom pięknie udawały, a jeśli tak nie jest, to jako autorki autentycznie się tym przejmują, próbując dociec, co mogło pójść nie tak oraz doradzić coś mądrego na przyszłość. Bardzo chętnie dzielą się swoją kulinarną wiedzą, talentem i doświadczeniem. MniuMniu - Ty chyba też masz to w zwyczaju, niemniej w tym konkretnym przypadku faktycznie jakby zabrakło serducha.

      Usuń
    4. Przykro mi, że moja odpowiedz Cię nie usatysfakcjonowała ale jak napisałam zarówno masło jak i majonez zarówno mi jak i większości czytelników wychodzi prawidłowo, może zwyczajnie należy powtórzyć :) nie zawsze wszystko wychodzi za pierwszym razem :)

      Usuń
    5. Zwarzony majonez zawsze mozna uratować. Czy to wegański, czy zwykły.

      Usuń
  15. Właśnie robię, wszystko zgodnie z przepisem, produkty są schłodzone. Ale już widzę, że nic z tego nie będzie.. :( Miksuję od paru minut, a konsystencja dalej płynna... Kocham takie przepisy - albo wyjdzie, albo nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dokładnie tak samo - nie wyszło, jest płynne.. tylko szkoda tych zmarnowanych składników :( ubijałam naprawdę długo i wszystkie składniki były schłodzone :(

      Usuń
  16. Czy to masło wegańskie można użyć jako bazę do kremu? np. do tortu? Tak się nad tym waśnie zastanawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinno dać rade, ale nie próbowałam takiego rozwiązania także musisz zaryzykować ;)

      Usuń
    2. No właśnie jutro będę "ryzykować" :) dam potem znać co z tego wyszło :)

      Usuń
  17. Wlasnie je zrobilam, ale strasznie duzo tego wyszlo. Na pewno nie zuzyje w ciagu pieciu dni. Czy mozna je zamrozic?
    Na marginesie - swietny blog. Niedawno go odkrylam i wzystko wyglada tak smakowicie, ze mam ochote wszystko od razu zrobic.
    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spróbować zamrozić ;)

      Usuń
    2. Zamrozilo - a co wazniejsze - odmrozilo sie OK, choc musze powiedziec, ze dodalam troche lecytyny, czego nie ma w przepisie. Moze niepotrzebnie, ale balam sie, ze bedzie zbyt plynne. Dodalam tez troche czarnej soli (kala namak) - nadaje wszystkim weganskim serkom, maslom itp. troche mlecznego/jajkowego smaku.
      Dzieki za przepis - wyszlo bardzo dobre "maslo".
      Pozdrawiam,
      Beata

      Usuń
  18. Wypróbowałam i smakuje bardzo podobnie do tradycyjnego masła. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Robiłam kilkukrotnie - GENIALNE! Wielkie dzięki za przepis :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda super, napewno niedługo zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam
    Czy można jeszcze zrobić w Thermomixie, dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zrobić w Thermomixie jeśli chodzi o dokładny przepis pod TM to na chwile obecna nie mam dostępu do urządzenia wiec nie podam obrotów itd.

      Usuń
    2. z "motylkiem" obroty do 4 max, bez niego zrobiłabym na obrotach 5-8.

      Usuń
  22. Witam
    Czy mleko sojowe musi być kupne czy może być własnej produkcji? Jak własnej produkcji to jaki przepis bo na Pani stronie znalazłam tylko waniliowe. A może z tego przepisu pominąć wanilię ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleko sojowe może być kupne, jak i domowe, ale z to sklepowe lepiej emulguje. Na blogu jest przepis na klasyczne mleko sojowe: http://www.mniumniu.com/2014/06/domowe-mleko-sojowe.html :)

      Usuń
  23. Droga mniumniu, czy możesz dokładnie napisać, jakiego urządzenia z jaką końcówką należy użyć? Czy może być blender kielichowy taki do koktajli? Czy musi być wyposażony w trzepaczkę do ubijania piany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak wyżej, najlepiej z końcówką do ubijania :) wtedy wyjdzie na pewno. Jednak dostaje dużo wiadomości, że masełko wychodzi właśnie w blenderach kielichowych bez końcówek, ale sama nie próbowałam więc nie gwarantuje powodzenia. Trzeba próbować - każdy sprzęt jest inny więc ciężko orzec ;)

      Usuń
  24. Czy to maselko po schlodzeniu w lodowce twardnieje? Tak jak prawdziwe maslo? Bo wszystkie weganskie sa miekkie i po wyjeciu z lodowki daja sie smarowac. Ja szukam weganskiego ktore po schlodzeniu zrobi sie twarde ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to polecam dodać odrobinę więcej oleju kokosowego :)

      Usuń
  25. Udało się, jest przepyszne - zaskakująco śmietankowe w smaku. Zamroziłam i jest ok. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Super, zrobiłam za pierwszy razem z oliwa i niestety nie podpasowało mi ale teraz dodałam wiecej oleju rzepakowego i troszke lnianego i smakuje faktycznie jak to "prawdziwe" masełko. Zapach oleju lnianego właśnie mi sie kojarzy z takimi wypiekami i super sie tu sprwdził :D dziekuje za przepis, bardzo przydatny :)

    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  27. Wychodzi idealne. W smaku, wyglądzie, konsystencji.
    Ten przepis i ten na kwaśną śmietanę uczyniły moje życie szczęśliwszym :)
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  28. Idealne - w smaku, wyglądzie, konsystencji.
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja dziękuję za przetestowanie przepisu :) pozdrawiam!

      Usuń
  29. Cześć!
    Ilona a czy mogę użyć tego masełka w przepisie na twoje croissanty dyniowe?
    bo bardzo chciałabym je zrobić ale nie mogę nigdzie kupić wegańskiego masła stacjonarnie, a nie wiem jakie wybrać w sklepie internetowym.
    Jakie ty kupujesz wegańskie masło i gdzie lub na jakim sklepie internetowym?
    Pozdrawiam Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Wiktoria, jasne możesz użyć tego masła :) ja najczęściej używam właśnie domowego.

      Usuń
  30. To masło jest genialne - dziękuję bardzo za ten przepis!!! <3 :)
    Nie mam żadnych wegan w domu, a od kiedy robię to masło to już nikt nie chce jeść zwykłego, bo wszystkim tak smakuje, także to chyba jest najlepsza reklama ;) (dodaję trochę soli i robię bez oliwy - wtedy jest bardziej neutralne w smaku)
    Z mojej strony dodałabym wskazówkę osobom, którym masło nie wychodzi - naprawdę ważne jest porządne schłodzenie składników. Ja oleje daję albo na noc do lodówki albo na jakiś czas do zamrażalnika, a olej kokosowy zostawiam do schłodzenia tak długo, aż zaczyna od góry lekko zastygać.
    Od kiedy tak robię wychodzi zawsze idealnie kremowe, a wcześniej zdarzało się że nie chciało mi zgęstnieć, albo się rozwarstwiało w lodówce.

    OdpowiedzUsuń
  31. Polećcie, proszę, kupne mleko sojowe, ktore nada się do tego masełka

    OdpowiedzUsuń
  32. Eee, spróbowałam, wszystko schłodzone, olej koko wystudzony, proporcje dokładnie jak w przepisie, ubijałam w blwnderze kielichowym 5 minut i ciągle było płynne. Jak długo ubijacie?

    Otrzymam to doo jutra w lodówce i spróbuję ubić wszystko jeszcze raz jutro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee to dziwne, spróbuj wychłodzić i ponownie ubić. W zapisanych relacjach na stories - instagram „mniumniu” jest filmik z tym jak zrobić to masło, 5 minut powinno być wystarczające.

      Usuń
    2. Po kilku godzinach od pierwszej próby wyciągnęłam tę rozwarstwioną ciecz z lodówki i najpowrw wlałam odrobinę do wysokiego naczynia, zaczęłam ubijać, i tak jak ze zwarzonym majonezem po trochę dolewałam nadal ubijając i... Nic 😂 ale przynajmniej zrobiło się jednolite, więc stwierdziłam, ze będę mieć chociaż tłuszcz do podsmażania. Rano otwieram lodówkę, a tam pięknie stężone masełko. Aż szkoda, że nie można dodać zdjęcia.

      Usuń
    3. Uff to cieszę się, że po trudnościach jednak uzyskałaś zadowalający efekt ;)

      Usuń
  33. Dzień dobry! Czy to masełko nada się do tradycyjnych wypieków? Np. do kruchego ciasta lub babki? Właśnie się dowiedziałam, że jeden z dzieciów musi odstawić białko mleka krowiego i stanęłam przed ściana, bo absolutnie nie mam żadnego pojęcia o zamiennikach. A też nie chcę tracić połowy życia za bieganiem po specjalistycznych sklepach i, co za tym idzie, masy monet...

    OdpowiedzUsuń
  34. Masło czuć samym octem i olejem

    OdpowiedzUsuń
  35. Komentarze sprzed paru lat ale ręce opadają 🤦🏻 Dostają za darmo przepis i fochy, że nie wyszło i fochy, że autorka bloga nie całuje ich po rączkach 🤦🏻 Podziwiam za cierpliwość. Ja bym kasowała te głupoty 😶

    OdpowiedzUsuń


* BARDZO PROSZĘ, ABY OSOBY ANONIMOWE PODPISYWAŁY SIĘ U DOŁU SWOIM IMIENIEM LUB KSYWĄ - UŁATWI TO WSPÓLNĄ KOMUNIKACJĘ *