Wśród przepisów na blogu znajdziecie już wiele propozycji na pyszne, roślinne burgery. Dziś nadszedł czas na kolejny przepis, który oparłam na krążącym w sieci od dawien, dawna przepisie na burgery buraczane. Tym razem buraki ustąpiły miejsca małym, zielonym ziarenkom groszku, które nadają wspaniałego odświeżającego smaku. Tak przygotowane burgery najlepiej smakują w połączeniu ze świeżymi warzywami, ulubioną bułką i pieczonymi frytkami, które są znacznie mniej kaloryczne niż tradycyjne, a przy tym równie smaczne. Sezon wegańskich burgerów uważam za ponownie otwarty! :)
SKŁADNIKI
burgery (3-4 kotlety):
1 szkl. zielonego groszku, mrożonego lub świeżego
1/2 szkl. startej na drobnych oczkach marchewki
1/4 szkl. kaszy jaglanej
1/4 szkl. nasion słonecznika
1/4 szkl. białego sezamu
1 mała cebula + 1 łyżeczka oleju
1 ząbek czosnku
garść posiekanej natki pietruszki
1 łyżka soku z cytryny
2 łyżki mąki z ciecierzycy
1 łyżka oleju
1/2 łyżeczki soli
odrobina czarnego pieprzu, chilli i estragonu
frytki:
3 ziemniaki
1/2 łyżeczki oleju
rozmaryn
sól
- Kaszę jaglaną płuczemy, przelewamy wrzątkiem i gotujemy w ok. 3/4 szkl. wody do miękkości, odcedzamy i studzimy
- Groszek podgotowujemy lub zalewamy wrzątkiem i odcedzamy w momencie gdy będzie miękki
- Nasiona słonecznika i sezamu prażymy na suchej patelni
- Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na łyżeczce oleju, gdy zacznie się rumienić dolewamy odrobinę wody i dusimy do miękkości
- W dużej misce łączymy groszek, sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość delikatnie rozgniatamy (tak aby gdzieniegdzie groszek zachował swoją stałą formę) przy pomocy tłuczka do ziemniaków lub widelca
- Następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki i całość dokładnie mieszamy. Przykrywamy folią i schładzamy w lodówce przez co najmniej 30 minut
- Ze schłodzonej masy formujemy burgery, które przekładamy na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 200°C przez ok. 15 minut, następnie przerzucamy burgery na drugą stronę i pieczemy kolejne 15-20 minut
- W tym czasie przygotowujemy frytki. Ziemniaki obieramy ze skórek, kroimy w grube słupki i łączymy z oliwą i rozmarynem. Po upieczeniu burgerów wrzucamy frytki na blaszkę i pieczemy do zrumienienia, czyli ok. 10-15 minut w 200°C. Po upieczeniu posypujemy odrobiną soli
- Burgery podajemy w ulubionej bułce, z ogromem warzyw, sosem i domowymi frytkami
wygladaja przepysznie!!! gdyby nie to, ze wolne to pewnie juz bym robila :P na tygodniu na pewno wyprobuje przepis, a jeszcze pytanie, masz jakis sprawdzony przepis na weganskie bulki do burgerow?
OdpowiedzUsuńJest kilka przepisów, znajdziesz je w kategorii "BURGERY", ale póki co mój faworyt to bułeczki z tego przepisu: http://www.mniumniu.com/2014/07/bobger-burger-z-bobu.html#more :)
Usuńte burgery wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńna sam widok je pokochałam! świetne składniki, zrobię z przyjemnością w najbliższym czasie ;) w całości, tak podane, wyglądają po prostu obłędnie! <3
OdpowiedzUsuńChociaż jestem mięsożercą to takiego burgera zjadłabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy, zachęcam do przyrządzenia samodzielnie w domu :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że burgery wyglądają znakomicie, to jeszcze frytki chodzą za mną od jakiegoś czasu. Coś czuję, że zrobię jedno i drugie. ;)
OdpowiedzUsuńZanim się za nie zabiorę, to czym mogę zastąpić makę z ciecierzycy. Ela
OdpowiedzUsuńmąką sojową albo skrobią kukurydzianą lub ziemniaczaną :)
UsuńKocham takie burgery, a jeszcze do tego frytki? Idealnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wypróbowałam, świetne!
OdpowiedzUsuń