Jestem fanką sałatek, mogę je jeść o każdej porze roku. Tym bardziej zimą. Wtedy mam największą ochotę na wypełnione świeżymi warzywami miseczki. Dzisiejszą sałatkę nazwałam Cezar, bo to właśnie tradycyjna sałatka Cezara posłużyła mi za inspirację. Poza sałatą rzymską i grzankami użyłam także tofu i pomidorków koktajlowych, które świetnie komponują się z całością. Do tego bardzo prosty dressing i przepyszna, kolorowa sałatka gotowa!
liście z jednej główki sałaty rzymskiej
1 kostka tofu naturalnego, usmażona na złoto
2 kromki chleba pełnoziarnistego lub bezglutenowego
garść pomidorków koktajlowych
dressing:
1 łyżka musztardy
1 zmiażdżony ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki sosu sojowego jasnego
- Chleb kroimy w drobne kostki i pieczemy w nagrzanym piekarniku do momentu aż powstaną złociste grzanki. Pomidorki kroimy na pół, liście sałaty rwiemy na mniejsze kawałki
- Składniki sosu łączymy, intensywnie mieszamy do momentu aż powstanie gładki dressing
- W miseczce układamy liście sałaty, tofu, pomidorki i grzanki, całość polewamy obficie sosem
Smacznie! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba taka wersja tej sałatki! :)
OdpowiedzUsuńtą sałatką uwielbiam zajadać się latem, kiedy to mamy najlepsze świeże pomidory :)
OdpowiedzUsuńŚwietna! Minimum składników i maksimum smaku :)
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam wszelkie sałatki, Twoja wygląda przepysznie ;) Robię często podobny dressing ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam, mąż zachwycony, ja zresztą też. Przepyszne :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :) Pozdrowienia!
UsuńCzy tofu należy jakoś odpowiednio przyprawić przed usmażeniem? Asia
OdpowiedzUsuńnie ma takiej konieczności, dressing jest dość intensywny i to wystarcza ;)
UsuńJest boska dziękuję za przepis💕💕💕
OdpowiedzUsuńKeep oon writing, great job!
OdpowiedzUsuńZrobiona, pyszna!!!zamieniłam tylko tofu na podprażoną ciecierzycę, polecam!
OdpowiedzUsuńpycha! :)
Usuń