Przedstawiam Wam dzisiaj przepis na sernik - bez sera, nawet bez tofu, czy kaszy jaglanej. Jest to ciasto na bazie okary, a czym jest okara?
Okara to produkt uboczny otrzymywany z nasion soi przy wyrobie mleka sojowego, która sama w sobie ma lekko śmietankowy, czy dla niektórych kokosowy smak. Jednak często uznawana jest za bezwartościowy odpad.
Okara jest bogata w błonnik, który łagodzi niestrawności i dolegliwości związane z jelitami, poza tym składa się w dużej mierze z wody, dzięki czemu ma niewiele kalorii. Zawiera również wiele składników odżywczych: wapń, żelazo, postas, ryboflawinę, magnez, miedź, fosfor oraz witaminę E, K, B1 i śladowe ilości witaminy B2. Warto również dodać, że okara dzięki zerowemu poziomowi cholesterolu dobrze wpływa na nasze krążenie i ciśnienie krwi.
Warto zatem okarę wykorzystywać w swojej kuchni. Bazując na niej możemy stworzyć kolety, pulpety, pieczenie, ciasteczka, czy ciasta.
Poniżej przedstawiony sernik jest wyśmienity - wnętrze miękkie i kremowe, a zewnątrz warstwa czekolady, pod którą kryją się orzechy w karmelu, nie ma nic lepszego!
Przy następnej produkcji domowego mleka sojowego nie zastanawiajcie się co robić z okarą, po prostu wróćcie do tego przepisu i koniecznie przygotujcie takie ciasto!
SKŁADNIKI:(tortownica o średnicy 18cm):
spód:
3 łyżki zimnej wegańskiej margaryny lub oleju kokosowego
2 łyżki syropu klonowego lub innego płynnego słodu
9 łyżek mąki pszennej* (typ 500)
1 łyżka ciemnego kakao
*w wersji bezglutenowej używamy mieszanki mąk bezglutenowych do wypieków
masa serowa:
3 szkl. okary
1/2 szkl.orzechów nerkowca
2 łyżki masła orzechowego
1 łyżka oleju kokosowego
40g proszku budyniowego lub 30g skrobi ziemniaczanej/kukurydzianej
1/2 - 3/4 szkl. syropu klonowego lub innego płynnego słodu
karmel:
1/2 szkl. cukru trzcinowego
1 szkl. mleka sojowego lub migdałowego
3 łyżki masła orzechowego crunchy
+ garść niesolonych orzechów arachidowych
polewa:
1 i 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
2 łyżki oleju kokosowego
- Zimną margarynę szybko zagniatamy z syropem klonowym, kakao i stopniowo dodajemy mąkę. Z ciasta formujemy kulę, którą owijamy folią i schładzamy w lodówce przez przynajmniej 30 minut
- Okarę miksujemy z orzechami nerkowca, dodajemy masło orzechowe, syrop klonowy i olej kokosowy. Ponownie miksujemy do uzyskania gładkiego kremu, dodajemy proszek budyniowy i jeszcze chwilę miksujemy. Odstawiamy do zgęstnienia
- Schłodzone ciasto rozwałkowujemy i oblepiamy nim spód oraz boki tortownicy. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem i przykrywamy papierem do pieczenia, na którym kładziemy kilka ziarenek fasoli. Pieczemy w 180C przez 10 minut. Upieczone ciasto lekko schładzamy
- Na schłodzone ciasto wylewamy masę serową i ponownie umieszczamy formę w piekarniku. Pieczemy do zrumienienia, czyli ok. 40-50 min w 180C
- Po upieczeniu ciasto dobrze schładzamy i bierzemy się za przygotowanie karmelu
- Na średnim ogniu w garnku o grubym dnie gotujemy cukier z mlekiem przez 5 minut. Garnek ściągamy na chwilę z ognia, dodajemy masło orzechowe i gotujemy przez ok. 15 minut, do momentu aż całość mocno zgęstnieje
- Ciepły lecz nie gorący karmel wylewamy na masę serową i za pomocą szpatułki smarujemy nim także boki naszego ciasta. Wierzch posypujemy orzechami i odstawiamy do przestygnięcia.
- Czekoladę i olej kokosowy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pokrywamy całe ciasto polewą, odstawiamy na kilka minut do ostygnięcia
- Przestudzone ciasto przykrywamy i przekładamy do lodówki na co najmniej kilka godzin, a najlepiej na całą noc
- Schłodzone ciasto kroimy nożem zanudzonym w gorącej wodzie, tak aby czekoladowa polewa nam nie popękała zbytnio
- Smacznego! :)
Umieram na sam widok :D
OdpowiedzUsuńokary jeszcze nigdy nie miałam w swojej kuchni ani nie próbowałam, ale mam nadzieję, ze szybko to się zmieni, bo zachecił mnie sam wstęp! poza tym - sernik wygląda obłędnie <3
OdpowiedzUsuńWow super sernik :) Mogę dziabnąć kawałek ?!
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że w zamrażarce czeka sobie spokojnie wielki pojemnik z okarą. Czekał tyle czasu, bo pomysłu na wykorzystanie nie było, a tu proszę- taki sernik MUSZĘ zrobić! Wygląda niesamowicie! :-)
OdpowiedzUsuńTen sernik to strzał w 10! Nic się nie marnuje i nawet z odpadków można wyczarować cudo :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie cudowny. Aż zaśliniłam klawiaturę.
OdpowiedzUsuńo bogini, ale wspaniałe ciacho! akurat muszę zrobić mleko sojowe i zastanawiałam się co z tą okarą, bo już mi się pasztety i kotlety przejadły, a mam jeszcze trochę w zamrażalniku.. także tą też zamrożę i będzie na snickersa, bo dziś robię Twoje ciasto drożdżowe, z truskawkami :) [ciekawi mnie z jakiej ilości soi zostaną 3szkl okary- przeprowadzę eksperyment :)]
OdpowiedzUsuńRobiłam mleko z ok. 250-300g soi (przed namoczeniem) i wyszło mi właśnie ok. 3 szkl. okary z tego :)
UsuńBardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńDziś zrobiłam tofu i zostało mi sporo okary, więc Twój przepis okazał się strzałem w dziesiątkę:) Mam tylko jedno pytanie czy nerkowce mogę zastąpić orzechami arachidowymi? Nie mam już w domu nerkowców:/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyjdzie pewnie mniej kremowy, ale myśle ze równie pyszny :))
UsuńOMG OMG OMG OMG OMG
OdpowiedzUsuń<3
witam, czy skrobia o to samo co mąka ziemniaczana? :) czy można używać tego zamiennie?
OdpowiedzUsuńtak, skrobie i mąkę ziemniaczaną można używać zamiennie :)
UsuńCzy do tego sernika używałaś okary surowej czy gotowanej?
OdpowiedzUsuńUżywam okary, która zostaje po gotowaniu mleka sojowego, a robię je tak: http://www.mniumniu.com/2014/06/domowe-mleko-sojowe.html. Więc surowa nie jest.
UsuńCzy do sernika użyto okarę surową czy gotowaną?
OdpowiedzUsuńWacek.
Witam, właśnie robie :D szybkie pytanie- jeśli masa serowa jest niższa (tyle miałam okary) to pieczemy krócej? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno tak :)
UsuńSuper przepis! Dziękuję bardzo! Nie mogę chyba załączyć zdjęcia mojej wersji ale wyszło pysznie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńU mnie czuć soję...
OdpowiedzUsuńdość dziwne bo masło orzechowe zabija każdy smak ;)
UsuńTen przepis zmienił moje życie! :D Zrobiłam go na sylwestra więc w nowy rok wchodzę zachwycona. Teraz za każdym razem przy produkcji domowego mleka sojowego będę robić jego różne wariację :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :D też uwielbiam sernik z okary :)
UsuńCzy zamiast okary mozna uzyc tofu?
OdpowiedzUsuńoczywiście :)
Usuń