150g wegańskiej margaryny*
40-50g cukru pudru trzcinowego
150g mąki pszennej**
75g mąki ziemniaczanej
* margarynę można opcjonalnie zastąpić olejem kokosowym ok. 100g oleju +50g mleka roślinnego
**najlepiej sprawdzi się mąka o typie 500 lub 550
* margarynę można opcjonalnie zastąpić olejem kokosowym ok. 100g oleju +50g mleka roślinnego
**najlepiej sprawdzi się mąka o typie 500 lub 550
- Margarynę ucieramy z cukrem za pomocą miksera do uzyskania gładkiej konsystencji.
- Do margaryny dodajemy stopniowo przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną.
- Zagniatamy ciasto kilka minut, następnie formujemy kulę i owijamy ją w folię. Wkładamy do lodówki na przynajmniej 30min., a najlepiej na 2 godzinki.
- Ciasto rozwałkowujemy na posypanej mąką stolicy, na grubość ok. 1-2cm i wykrawamy foremkami ulubione kształty. Piekarnik rozgrzewamy do ok. 180°C.
- Blaszkę pokrywamy papierem do pieczenia i układamy w odstępach ciasteczka. Pieczemy do lekkiego zrumienienia (ja piekłam z termoobiegiem przez ok. 10min.).
no tym razem to poważnie przesadziłaś z tymi zdjęciami i jedno z nich wyląduje u mnie na tapecie :d
OdpowiedzUsuń:D u mnie już jest haha xs
Usuńale ładne zdjęcia! ciasteczka wyglądają prześlicznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję, ale smakują lepiej, a raczej smakowały bo już zniknęły :D
UsuńSkąd masz te gwiazdeczki, którymi posypałaś ciastka? Piękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam baardzo dawno temu w jakimś sklepie online lub allegro, może uda Ci się jeszcze gdzieś znaleźć, tylko sprawdzaj barwniki, bo większość z tego co pamiętam była niewegańska. Te moje barwione są E160a.
UsuńDzisiaj na zakupach udało mi się znaleźć podobne gwiazdeczki, firmy Dr. Oetker, o takie:
Usuńhttp://mnz.pl/wp-content/uploads/2012/12/Gwiazdki-cukrowe-Oetker.jpg
skład wegański: cukier, mąka ryżowa, olej palmowy, substancja zagęszczająca: tragakanta, barwnik: beta-karoten.
:)
Piękne ciasteczka :) Mi te najładniej ozdobione zawsze smakują najlepiej.
OdpowiedzUsuńProsty skład, a jaki efekt. Wypróbuję na pewno. Szkoda, że z margarynami wegan tak słabo.
OdpowiedzUsuńMnie udało się znaleźć w Leclercu margarynę Alsan, ale jeśli masz duży problem to możesz margarynę zamienić na olej kokosowy.
UsuńZrobiłam te ciasteczka i są (były...) fenomenalnie pyszne! Ciasto zrobiłam dzień przed pieczeniem i przechowywałam w lodówce, a następnego dnia wyciągnęłam pół godziny przed wykrawaniem. Następnym razem będę eksperymentować z wanilią, cytryną lub cynamonem. Agata.
OdpowiedzUsuńSuper ;) z cynamonem też są super <3
Usuńa nie trzeba jakiegoś proszku do pieczenia? albo sody? :)
OdpowiedzUsuńnie :)
UsuńTrafiłam tu przez przypadek i zostanę trochę dłużej. Smaczne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńa czy można zamienić margarynę wegańską olejem? nie posiada tego tego składnika, a siostra jest weganką i chce jej sprawić na święta ciasteczka, które bez obaw będzie mogła jeść :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej na olej kokosowy, jeżeli nie masz takiego to możesz próbować z rzepakowym lub z pestek winogron, tylko dodaj coś na smak do ciasteczek, np. wiórka koko, albo dużo wanilii :)
UsuńPoza jeśli masz dostęp do masła orzechowego to polecam także te ciasteczka: http://mniumniu.blogspot.com/2013/01/ciasteczka-z-masem-orzechowym.html
są wyborne, margarynę możesz zastąpić w tym przepisie spokojnie olejem rzepakowym :))
Pozdrawiam! ;)
Okej kokosowy mam rozpuścić u dodać do mak?
UsuńNie, postępujesz tak samo jak z margaryna - dodaj w formie stalej
UsuńCzy mozna robic tez z innej maki, tzn, czy wyjda wtedy??
OdpowiedzUsuńTzn. z jakiej innej mąki? Proszę przeczytać to co napisałam na początku posta.
UsuńZawsze coś wyjdzie tylko pytanie co chcemy uzyskać ;)
to tez moje pytanie, jest przeciez mnostwo rodzajow maki, a biala przenna to akurat ostatnia, ktorej chcialabym uzyc w swojej kuchni, tak jak oleju palmowego zreszta, ktory dla mnie jest nieweganski. dzieki za przepis, poprobuje z maka orkiszowa i zytnia razowa. pozdrawiam! ps. zdjecia zaiste piekne!
UsuńDo tych ciastek ostatnio używam oleju kokosowego i wychodzą super! Daj znać jak poszło z innymi typami mąki, bo jestem bardzo ciekawa efektów.
UsuńPozdrawiam! :)
sa w lodowce... ;-) 1/3 zytniej, 2/3 orkiszowej i cukier trzcinowy, zmielony na proch... dam znac :)
UsuńMam synka alergika,super że trafilam na Twój przepis!
UsuńMam pytanko, ile ciasteczek wychodzi z jednego przepisu
OdpowiedzUsuńok. 30, zależy jakiej wielkości foremek uźyjesz :)
OdpowiedzUsuńNie wychodzą :( Ciągle dodaję składników, to mąki pszennej, ziemniaczanej, cukru pudru czy odrobinę oleju i nic. Po wyjęciu z lodówki kula jest tak twarda, że gdy chcę ją rozwałkować to się rozpada. Ciasto bardzo przylega do wałka i cudem wycięłam dwa ciasteczka. Dwie udane próby na jakichś 100. Co zrobiłam źle?
OdpowiedzUsuńSpróbuj zrobić według podanych proporcji + 2-3 łyżki zimnej wody. Napisz jeszcze jakiej mąki pszennej używasz i jakiego oleju
UsuńNiestety u mnie podobnie. Robiłam dokładnie wg przepisu, składniki odmierzałam wagą, margarynę zastąpiłam olejem kokosowym. Ciasto po wyjęciu z lodówki twardee jak kamień, z wałkowania nici - ciasto się kruszyło. W końcu ulepiłam ręcznie jakieś owale i teraz siedzą w piekarniku... Nie wiem co z tego będzie...
Usuńdaj znać co wyszło. Wygląda na to, że dla ciasta z olejem kokosowym nie jest potrzebne aż tak długie chłodzenie w lodówce i zwyczajnie za mocno stężał. Jeśli spróbujesz kolejny raz przygotować ciasteczka to myślę, że warto ciasto schłodzić przez 10-15 minut przed wykrawaniem
UsuńSmakowałyby bardziej "maślanie" gdyby użyć do nich wegańskiego masła z Twojego przepisu? :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że to jest dobry pomysł :)
UsuńPowiem ci jak do ciebie trafiłam - otóż znalazłam foremkę do ciast w kształcie nietoperka Batmanowego, nabyłam i koniecznie chciałam takie ciastka Mężowi zrobić.
OdpowiedzUsuńA że ja coraz bardziej ku kuchni roślinnej się skłaniam, z wegetarianizmu, to jestem.
Ale ale, zostaję na długo. Świetny blog !
A wszystko przez Batmana :D
mega, Batan rządzi :) zdradź gdzie taką foremkę można nabyć!
UsuńZ Aliexpress oczywiście ;)
UsuńZrobiłam próbę wczoraj, są świetne !
A czy przy użyciu oleju kokosowego nie trzeba więcej mąki? Nawet zagnieść ciasta za bardzo się nie da, bo pod wpływem ciepła olej się upłynnia. Boję się, że w piekarniku się rozpłyną ;)
OdpowiedzUsuńHej, powinno być podobnie jak z margaryną, w lodówce stwardnieje, spokojnie ale w razie wątpliwości możesz dodać odrobinę więcej mąki pszennej ;)
Usuńjeżeli użyję oleju kokosowego to jak mam to zrobić? Roztopić i utrzeć z cukrem, czy odrazu wyciągniętego łyżeczką ze słoika utrzeć z cukrem ? :D
OdpowiedzUsuńOlej powinien być w stałej konsystencji :)
UsuńMoje się totalnie rozlały w piekarniku....
OdpowiedzUsuńużyłaś takich składników jak podałam? bo jedyna możliwość, która przychodzi mi na myśl to albo użycie mąki tortowej lub zbyt krótko schłodzone ciasto.
UsuńPrzepis do bani. Odmierzalam składniki waga, wszystko się zgadzało. Użyłam oleju kokosowego. Schlodzilam połowę 15min jak polecano w komentarzach a druga połowę dłużej. Nic nie wyszło. Nie da się z tego nawet wykroic ciastek. Już podczas zagniatania czułam że nic z tego nie będzie.. Beznadziejela
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ze ciasteczka nie wyszły. Poszukaj w sieci innych blogów, na pewno znajdziesz mniej beznadziejny przepis :)
UsuńCoś się stanie jeśli zamiast mąki ziemniaczanej dodam po prostu zwykłą mąkę?
OdpowiedzUsuńbędą mniej kruche :)
UsuńIle wychodzi takich pyszności z tych proporcji?
OdpowiedzUsuńzależy od wielkości foremek, takich jak na zdjęciach ok. 25 szt.
UsuńPrzepis do dupy, tak jak większość komentarzy o tym mówi. Zmarnowane składniki. Z tego ciasta nie da się wykroić ciastek. Stracony czas...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ze ciasteczka nie wyszły. Poszukaj w sieci innych blogów, na pewno znajdziesz mniej beznadziejny przepis :)
UsuńNajlepszy przepis na świąteczne ciasteczka! Robiłam wczoraj. Wszystko według przepisu, z margaryna z Lidla (tak,udało mi się znaleźć wegańską!) w lodówce chłodxilo się dokładnie dwie godzinki i SUPER! Musiałam użyć trochę mąki do podyspania, bo delikatnie ciasto kleiło się do wałka. Najlepszy przepis, dziękuję! ❤ w domu wszyscy zdziwieni, bo takie kruche ciacha od zawsze pojawiały się u nas na Święta i na szczęście tradycje nadal mogę z czystym sumieniem praktykować, bo nikt nie zauważył różnicy i ciastka zniknęły od razu😄❤
OdpowiedzUsuńJulia
super :)<3
UsuńO mamo! Jakie pyszne ciastka! Zrobiłam z podwójnej porcji bo miały być już na święta ale nie wiem czy wytrzymają do jutra. Praca z ciastem bajecznie przyjemna - pięciolatka zachwycona. Ciastka idealnie kruche i pięknie utrzymują odbite na wierzchu wzorki.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)
UsuńMimo negatywnych komentarzy postanowiłam zmierzyć się z przepisem i użytymi w nim proporcjami. I co? I jest super.Ciastka wyszły idealnie kruche i przepyszne. Użyłam oleju kokosowego + mleka owsianego, a no i mąki tortowej (!)
OdpowiedzUsuńCo do komentarzy, że po wyjęciu z lodówki ciasto jest za twarde i nie da się go rozwałkować - cóż, tak to już jest z kruchym ciastem. Wystarczy wyjąć i poczekać aż trochę odtaja. Druga sprawa, jeśli kruche ciasto wydaje ci się za miękkie/ za twarde i masz problem z rozwałkowaniem go użyj foli spożywczej. Wystarczy rozwałkować ciasto pomiędzy 2 kawałkami. Wałek czysty. Ciasto idelnie rozwałkowane, sama robie to zawsze przy kruchych ciastach. Również przy wszelkich ciastach kruchych należy unikać dotykania ich rękami (temperatura). Im mniej tym lepiej. Polecam też używanie rękawiczek jednorazowych przy wycianiu kształtów.
Przepis jak najbardziej na plus :)
cieszę się, że ciasteczka się udały i smakowały :)
UsuńPierwsze ciasteczka, które udało się rozwałkować. Zrobiłam z masła roślinnego. Nie wkładałam do lodówki, od razu wałkowałam. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę :)
UsuńCiasteczka wyszły bosko! Dodałam łychę wegańskiego jogurtu i odrobinę więcej mąki użyłam też margaryny pół na pół z olejem kokosowym i jestem zachwycona efektem! Dawno nie jadłam tak kruchych ciasteczek wegańskich.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis!
Witam a ciasteczka nie potrzebują proszku do pieczenia?😘
OdpowiedzUsuńNie
UsuńZrobiłam! Z wielkim niepokojem czytając wcześniejsze komentarze :) ale wyszły. Własnie pałaszuję :) Zastanawiam się jak zmodyfikować przepis aby je trochę podrasować ;) Czy po prostu polać czekoladą, bo ja czekoladowa dziewczyna :D Ale przepis super do wykrajania foremkami z dziećmi :)
OdpowiedzUsuńCześć, Nam ciasteczka z tego przepisu wyszły wyśmienicie. Nawet mimo mieszania ciasta łyżką i wałkowania butelką po winie ;P trzymaliśmy ciasto w lodówce niewiele ponad godzinę, wzbogaciliśmy recepturę o odrobinę cynamonu i kakao a na końcu połowę ozdobiliśmy czekoladą
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę wszystkim piekącym te ciasteczka w 2023! Mniam!
OdpowiedzUsuńMi ciasteczka wyszły, dobrze że nie czytałam komentarzy bo bym się zraziła 😅 Musiałam jednak dodać sporo więcej mąki, bo inaczej ciasto było rzadkie i nie dało się zagnieść - raczej wymieszać. Używałam masła wegańskiego z olejem awokado (naturalne), ono jest dość miękkie. Później podsypywalam na stolnicy i było ok. Nawet można odbijać na nich stemple!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ciasteczka, według mnie smaczniejsze niż oryginalne maślane :)
OdpowiedzUsuńMartyna