1 szkl. suchej białej fasoli*
5 suszonych pomidorków, pokrojonych w kostkę
garść liści świeżej mięty**
3-4 łyżeczki sosu sojowego jasnego
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
ząbek czosnku, przeciśniętego przez praskę
kilka łyżek wody
podsmażona cebulka i majeranek, opcjonalnie
* fasolę należy wcześniej moczyć przez 12 godzin, a następnie ugotować w nieosolonej wodzie z dodatkiem liścia laurowego i ziela angielskiego. Opcjonalnie można także wykorzystać 2 szkl. fasoli konserwowej, należy ją jednak dokładnie przepłukać
** można zastąpić suszoną miętą
- Ugotowaną fasolę umieszczamy w misce, dodajemy kilka łyżek wody i rozgniatamy na gładką pastę.
- Do pasty dodajemy pozostałe składniki i jeszcze przez chwilkę blendujemy.
- Podajemy z pieczywem, świeżymi warzywami.
!Pasta nada się także do zapiekania w formie pasztetu, wystarczy podczas miksowania dodać kilka łyżek oleju zamiast wody oraz kilka łyżek zmielonych płatków owsianych.
uwielbiam pastę z fasoli, ale zawsze robiłam taką z cebulą, jablkiem i majerankiem! Super pomysl na miete i pomidorki, zrobie niebawem ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, naprawdę smaczna ;) dzięki pomidorkom suszonym na super wytrawny smak!
UsuńBardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńSuszone pomidory wszystkiemu dodaja smaku :) Fajna (i niedroga) pasta.
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńpyszny pomysł:D
OdpowiedzUsuńOoo, pasty fasolowe są w deseczkę! Taka propozycja bardzo mi się podoba ♥
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobną pastę, tyle że bez mięty. Smaczna alternatywa do codziennych kanapek :)
OdpowiedzUsuń