200-300g tofu naturalnego
2 małe marchewki, pokrojone w słupki
2-3 laski selera naciowego, pokrojone w słupki
1 czerwona papryka, pokrojona w paseczki
1 czerwona cebulka, pokrojona w piórka
1/2 świeżego ogórka, pokrojonego w kostkę wielkości kostek tofu
pasta curry, z tego przepisu lub kupna
puszka mleczka kokosowego
sok z 1/2 limonki lub cytryny
sos sojowy
2 ząbki czosnku, drobno pokrojone
świeża kolendra
makaron ryżowy
olej kokosowy lub rzepakowy
woda
- Tofu kroimy w kostki 2x2cm lub większą. Smażymy na oleju kokosowym, przewracając często aby tofu z każdej strony było zrumienione. Wykładamy na papierowy ręcznik.
- W garnku rozgrzewamy olej i podsmażamy kolejno seler naciowy, cebulkę, marchewkę, paprykę, czosnek oraz ogórka. Gdy warzywa się zrumienią dolewamy 2-3l. wody.
- Całość gotujemy pod przykryciem kilka minut. Dodajemy wcześniej przygotowane tofu, mleczko kokosowe i pastę curry. Ilość pasty zależy od Waszych upodobań, ja dodaję ok. 5-6 łyżek, czyli chyba dużo ;)
- Zupę doprawiamy sosem sojowym i sokiem z limonki lub cytryny. Podajemy z makaronem ryżowym, posypujemy świeżą kolendrą.
super :)
OdpowiedzUsuńspróbujemy ;)
OdpowiedzUsuńa co robimy z ogórkiem? ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, że zauważyłaś/eś :D ogórka wrzucamy do gara po czosnku, już poprawiam :D
Usuńdzięki za odpowiedź, jutro robię tę zupkę na obiad ;)
UsuńZrobiłam coś podobnego, ale nie dałam selera i ogórka, za to wrzuciłam pokrojone w ćwiartki pomidorki i pokrojone w plasterki pieczarki, pasują super ;) makaron też wrzuciłam centralnie do zupy. A marchewkę kroję w jakby 'ukośne paski', widziałam że robią tak w azjatyckich knajpach ;) ale fajnie że wrzuciłaś przepis ;)
OdpowiedzUsuńSuper, ja czasem jeszcze dodaję grzyby mun, muszę spróbować z pieczarkami :)
UsuńZrobiłam - wyszła genialna, zjadłam od razu dwie michy, nie mogłam się opanować :))
OdpowiedzUsuń:) to witam w klubie, ja nigdy nie mogę skończyć na jednej :D
UsuńNa ile porcji jest zupa?
OdpowiedzUsuń