Jesień, jesień... zbliża się wielkimi krokami! Mimo, że uwielbiam letnie słońce, wylegiwanie się na trawie z nogami skierowanymi do nieba, krótkie spodenki i sukienki to wcale nie jest mi przykro. Polska jesień jest piękna i smaczna! Wszystkim kojarzy się z kolorowymi liśćmi, dyniami, gruszkami, czy orzechami - pyszności! Moja jesień to spacery po lasach i polach, powroty do domu... a potem tylko kapciuszki, gorąca herbata i własnie taka drożdżówka! Odkąd w pełni opanowałam drożdże, a raczej to jak zrobić perfekcyjne ciasto drożdżowe, to takie bułki zajadam kiedy tylko najdzie mnie ochota! Są przepyszne, bardzo delikatne z "maślaną" nutką, po prostu idealne. Nie wiem czy kiedykolwiek w życiu jadłam lepsze... nie, nie jadłam, z pewnością nie! Ciasto drożdżowe potrzebuje troszkę czasu, ale wystarczy w niedzielny poranek wstać godzinkę wcześniej i cieszyć się cieplutkimi, pysznymi drożdżówkami na śniadanie ♥
Drożdżówki ze śliwkami przygotowałam na bazie przepisu na cynamonowe drożdżówki, z podanych proporcji na ciasto wychodzą 4 duże bułeczki. Ciasto jest bardzo uniwersalne, można wykorzystać je tworząc wiele nowych przepisów na drożdżówki zarówno na słodko, jak i słono (pomijając cukier). Zapewne nie jest to ostatnia propozycja wegańskich drożdżowych bułeczek z jaką Was zostawiam :)
SKŁADNIKI (4 szt.):
15g świeżych drożdży
1/4 szkl. ciepłej wody
2 łyżki mleka roślinnego
1 łyżka margaryny roślinnej*
2 łyżki cukru trzcinowego
1 szkl. mąki pszennej**
1/4 łyżeczki soli
8 twardych śliwek węgierek, dokładnie umytych, wydrylowanych i podzielonych na pół
- Pokruszone drożdże łączymy z łyżeczką cukru oraz ciepłą wodą. Odkładamy do podwojenia objętości na 10-15min.
- Margarynę roztapiamy i lekko schładzamy, dodajemy do niej cukier. Gdy zupełnie ostygnie dodajemy mleko.
- W dużej misce łączymy mąkę z solą, wydrążamy dołek i wlewamy drożdże oraz pozostałe mokre składniki.
- Dłonie oprószamy mąką i zagniatamy ciasto przez 10-12min. Przykrywamy ściereczką i odkładamy do wyrośnięcia na 40-50min.
- Ciasto dzielimy na cztery części, z każdej formujemy kulkę, którą lekko spłaszczamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- W każdą bułeczkę wgniatamy po cztery połówki śliwek. Odkładamy do ponownego wyrośnięcia na 30min.
- Bułeczki pieczemy w 180-200C z termoobiegiem do zrumienienia, czyli ok. 10-15min. Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem i od razu zjadamy :)
swietne buly ;)
OdpowiedzUsuńPoproszę o taką na jutro do pracy!
OdpowiedzUsuńPiękne! Uwielbiam połączenie ciasta drożdżowego i śliwek! :)
OdpowiedzUsuńCiasto drożdżowe ze śliwkami znam, ale nie w formie bułeczek :) Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńa czy takie bułeczki wyjdą z mąki orkiszowej, ewentualnie pół na pół z pszenną? Pytam,bo staram się ograniczać mąkę białą.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,Edyta:)
pewnie, że wyjdą :) pozdrawiam!
Usuńczy można śliwki węgierki zastąpić innymi?
OdpowiedzUsuńbo pomyliłam się w sklepie a dalej bardzo chce zrobić drożdżówki
pozdrawiam Wiktoria
oczywiście, możesz użyć dowolnych owoców :)
Usuń