150g mąki pszennej
100g mąki żytniej lub pszennej z pełnego przemiału
2 łyżki płatków owsianych, zmielonych na proszek
1 łyżka siemienia lnianego, zmielonego na proszek
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g brązowego cukru
60g rodzynek lub żurawin, namoczonych w ciepłej wodzie przez kilka minut
150g cukinii
150g marchewki
100ml oleju rzepakowego lub z pestek winogron
150-200ml mleka roślinnego
2-3 krople ekstraktu waniliowego
ziarenka z jednej laski wanilii
bita śmietana kokosowa, z tego przepisu
starta skórka z cytryny i limonki
- W misce łączymy olej, mleko sojowe, aromat waniliowy, ziarenka wanilii i siemię lniane.
- Mąkę przesiewamy do większej miski, łączymy z proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem, zmielonymi płatkami i rodzynkami.
- Do mokrych składników dodajemy startą na drobnych oczkach cukinię i marchewkę.
- Składniki mokre wlewamy do miski z suchymi składnikami i wszystko dokładnie mieszamy, uzyskując przy tym w miarę gęstą konsystencję ciasta.
- Foremkę do babeczek wykładamy papilotkami i napełniamy je ciastem do pełna.
- Babeczki pieczemy w 180°C z termoobiegiem przez 20-30min., aż do suchego patyczka.
- Studzimy na kratce, po ostudzeniu obficie smarujemy bitą śmietaną i posypujemy skórką cytrynowo-limonkową.
Olej z pestek winogron jest moim zdaniem zbyt drogi, żeby marnować go tam, gdzie i tak nie czuć jego smaku, dlatego do wypieków lepszy jest rzepakowy jednak :) Poza tym rzepakowy i tak jest zdrowszy i lepiej znosi wysokie temperatury.
OdpowiedzUsuńA babeczki wyglądają super! Jadłabym! :)
Też używam zazwyczaj rzepakowego, ale zdarza mi się również zrobić coś pysznego (pieczonego) z olejem z pestek winogron. Chodziło mi po prostu o użycie delikatnego oleju, który nie narzuci swojego smaku :)
UsuńZrobiłam te babeczki niedawno, bo połączenie smaków wydawało mi się dość nietypowe, i wyszły pięknie, jak na zdjęciu ;) Smak oczywiście też super, na pewno zrobię je jeszcze nie raz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
C.
super ! no i smacznego :)
Usuń