farsz:
1 szkl. białej fasoli*
180g tofu naturalnego
1 czerwona cebulka, pokrojona w kostkę i usmażona na oliwie
garść liści mięty, posiekanych
przyprawy do smaku: sos sojowy, czarny pieprz, majeranek, gałka muszkatołowa,kminek, czosnek granulowany
ciasto:
1/2 szkl. mąki pszennej typ 450
1/2 szkl. mąki pszennej razowej
1/2 szkl. mąki żytniej
1/2 szkl. gorącej wody
1/2 łyżeczki soli
szczypta kurkumy, dla koloru
1 łyżka oliwy z oliwek
*fasolę należy wcześniej moczyć przez 12 godzin. W tym przepisie można także wykorzystać 2 szkl. fasoli konserwowej, należy ją jednak dokładnie przepłukać
- Mąkę przesiewamy przez sitko, łączymy z solą, glutenem, kurkumą i oliwą. Dodajemy powoli ciepłą wodę i wyrabiamy intensywnie ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kilka minut.
- Fasolę, lekko rozdrobnione tofu, część podsmażonej cebulki oraz przyprawy łączymy ze sobą za pomocą ręcznego blendera.
- Do masy dodajemy pozostałą cebulkę oraz liście mięty.
- Ciasto dzielimy na 2 części, każdą rozwałkowujemy dość cienko i wykrawamy koła, nakładamy po łyżeczce farszu i zlepiamy wedle własnych upodobań.
- Gotujemy we wrzącej osolonej wodzie z dodatkiem oliwy (żeby się pierożki nie pozlepiały) od czasu wypłynięcia ok 4-6min.
- Podajemy jeszcze cieplutkie, u mnie z odrobiną oliwy, sosem sojowym, płatkami chilli, czarnuszką i kolendrą - miszmasz :D
Ale fajowe! Od tego momentu marzę o nich :)
OdpowiedzUsuńTeż często robię pierogi z odrobiną mięty, ostatnio robiłam z nadzieniem ziemniaczanym i liśćmi mięty, następnym razem dodam trochę białej fasoli :)
OdpowiedzUsuńJezu jakie ladne, tez mam ochote na pierogi, tylko nie ma kto mi zrobic xD w domu chca mi robic z jajkami, bo "co to jedno jajko na kilogram mąki" O_O
OdpowiedzUsuń