Wegański majonez nie wymaga żadnych dziwnych składników, zagęszczaczy, wzmacniaczy smaków itp. Wystarczy jedynie niesłodzone mleko sojowe, odrobina octu i musztardy, spory chlust oleju oraz przyprawy - sól i pieprz. To właśnie czarna sól, nazywana także Kala Namak wzbogaca majonez o jajeczny aromat. Poza tym roślinnej wersji nie brak także puszystości i odpowiedniej gęstości, wprost ideał! Taki majonez przygotowuje się bardzo szybko i prosto, należy jedynie pamiętać o zachowaniu proporcji oraz kolejności.
SKŁADNIKI (ok. 400ml majonezu):
1 szkl. mleka sojowego bez cukru*
1 i 1/2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżeczki musztardy
sól czarna (Kala Namak)
pieprz biały
ok. 3/4 -1 szkl. oleju rzepakowego
* mleka sojowego nie można zastąpić innym roślinnym. W tym przepisie zalecam użyć mleka kupnego. Mleko sojowe domowej do tego przepisu nie sprawdza się najlepiej ponieważ się oddziela
**Do przygotowania majonezu przydatny będzie będzie blender kielichowy/malakser
- Do mleka dodajemy ocet i miksujemy przez 2-3 minuty, aż z mleko zacznie się lekko pienić.
- Dodajemy musztardę, odrobinę soli oraz pieprzu. Wszystko miksujemy przez kilka minut.
- Stopniowo, bardzo powoli dodajemy olej (cały czas miksując), gdy konsystencja będzie dostatecznie gęsta miksujemy jeszcze ok. 2 minuty. W razie potrzeby doprawiamy większą ilością soli i pieprzu.
- Majonez przekładamy do szczelnego pojemnika i przechowujemy w lodówce, gdzie dodatkowo zgęstnieje. Gotowy majonez należy spożyć w ciągu 7 dni
Świetny pomysł - nie spodziewałam się, że z tych składników wyjdzie gęsty sos!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na wegański majonez z tofu: http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/04/majonez-lekki-jak-piorko.html
Wyglada pysznie! Przepis brzmi zachecajaco. Ja soi nie spozywam, ale sprobuje z innym mlekiem roslinnym:-)
OdpowiedzUsuńPewnie nic z tego nie bedzie :} Majonez powstaje dzięki lecytynie - znajduje się ona w żółtku, a w przypadku majonezu sojowego - w lecytynie.
UsuńJeszcze przed dodaniem oleju miksujemy 15 minut?
OdpowiedzUsuńWiele razy robiłam majonez, ale zawsze dużo krócej. Do tego raczej nie staram się spieniać mleka, bo wtedy majonez jest dla mnie zbyt puszysty. Mieszam tylko przez chwilę, żeby składniki się połączyły. No, ale ilu ludzi tyle smaków :) Pozdrawiam! :)
Agata
Tak, przed dodaniem oleju miksujemy 10-15 minut. Właśnie po to,żeby był potem bardziej puszysty i nie miał konsystencji sosu :D
UsuńWiadomo, co kto lubi :D
Już kilka razy zbierałam się do tego przepisu, ale zawsze jakoś robiłam sprawdzone majonezy z tofu albo z fasoli. Ale skoro na zwyczajnym Alpro majonez się tak dobrze udaje, to spróbuje :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam go właśnie i jest super gęsty a dodałam mniej oleju! Wszystko miksowałam w blenderze kielichowym i po wlaniu połowy szklanki oleju było już bardzo gęste i pyszne :) Dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się udało i smakowało :D
UsuńCudowny pomysl, niech to szlag, ze sie odchudzam xD
OdpowiedzUsuńłał, a myślałam, że nie da się zrobić majonezu bez jajka :) @hebiichigo - co do oleju rzepakowego to słyszałam, że dzięki zawartości omega-3 w składzie wręcz pomaga walczyć z nadmiernymi kilogramami ;) Oczywiście nie można przesadzić z ilością, ale trochę nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńMało tego, da się zrobić majonez z fasoli, tofu, czy ziemniaków nawet o_O ale jak dla mnie wszystkie smakują bardziej sosowato, a ten własnie na mleku soj. wydaje się najbardziej majonezowy ;D
UsuńHmm, zachodzę w głowę jak nabrać CZUBATĄ! łyżkę octu jabłkowego ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie chodziło mi o to, żeby się wylewało :D :D
Usuńalbo można go zamrozić ;)
Usuńwytestuję w najbliższym czasie, jak będzie dobry to zrobię na święta :)
OdpowiedzUsuńWyszedł mi sos majonezowy, a nie majonez... :( Nie wiem czego to kwestia, może tego, że użyłam blendera ręcznego? Miksowałam długo, aż się bałam, że spalę blender...
OdpowiedzUsuńOjej to wymyśliłaś, dobrze że blender przeżył ;) Nie próbowałam nigdy ręcznym, ale majonez raczej przy jego pomocy może być faktycznie ciężko ubić. Najlepszy jest jak pisałam wyżej blender kielichowy, spróbuj jeszcze raz, tylko własnie takim do koktajlu. Gwarantuje, że wyjdzie, ja robię bardzo często i zawsze wychodzi super gęsty i puszysty :)
UsuńTylko że takiego nie posiadam! Po nocy jest dużo lepszy, rozwarstwił się nieco (warstwa wodnista pod spodem była znikomej grubości) i zgęstniał, ale to wciąż nie taka piękna konsystencja jak u ciebie. W takim razie chyba poczekam na masowe kręcenie takiego majonezu, póki co wrócę do sprawdzonego z fasoli. :)
UsuńDo blendera ręcznego polecam przepis:
Usuńhttp://www.vegeszamanka.pl/2014/08/jak-zrobic-majonez-bez-jajek-wyprobuj.html
Sprawdzony z mlekiem alpro, przy czym ja (bijąc rekordy lenistwa) wrzucam wszystkie składniki od razu i miksuje 1-2 min...
Ps. Uwielbiam MniuMniu!! własnie studzę paprykarz z kaszą jaglana wg przepisu z bloga!!!Dzięki za inspiracje:))
Ją polecam zamiast bledera ręcznego mikser ręczny z końcówkami do ubijania piany, warto spróbować pamiętając o powolnym dodawaniu oleju na początku, w miarę postępu można szybkość dodawania zwiększyć. Powodzenia.
Usuńproponuje spróbować z małą ilością mleka i baaaardzo powoli dodawać olej - blender ręczny wystarczy. podstawa każdego majonezu, nawet jajecznego to cierpliwość :) dobre rezultaty smakowe można uzyskać dodając do przepisu odrobinę dobrej oliwy
OdpowiedzUsuńAutorka tego bloga poleca zmrozić końcówkę blendera w zamrażarce na 15 minut, żeby skrócić czas ubijania. I faktycznie, majonez ubił mi się w mniej niż 5 minut, pycha :)
OdpowiedzUsuńhttp://laktoowo.blogspot.com/2012/05/gesciuchny-sojonez-i-ekologiczny.html
mniumniu a można na mleku ryżowym zrobić majonez?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńzrobiłam dziś ten majonez, jest genialny! mój pierwszy wege majonez i lepszego przepisu już nie szukam, bo ten jest idealny :) ma tylko jedną wadę - za dobry :P zeżarłam cały w pół dnia
OdpowiedzUsuńMoja radość w momencie czytania tego komentarza nie zna granic Hehehe :)) super!
Usuńz dodatkiem kurkumy... ;-)
UsuńA mnie niestety nie wyszedł. Smuci mnie to niesamowicie. A smutek potęguje świadomość tego, że moja mama czuje satysfakcję. Ona nie uznaje żadnych "wymysłów" typu wegetarianizm oraz weganizm.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to jest możliwe, że wszystkim się majonez udaje, a mnie jednej nie. Miksowałam mleko ponad 15 minut blenderem. Później kolejne 5-10 majonez w mikserze kielichowym. Teraz ubijałam trzepaczka przez kolejne około 20 minut i nic z tego nie wychodzi. Mleko jak było, tak wciąż jest płynne. Czy może to być wina mleka? Dałam ryżowe zamiast sojowego. Jednak czytałam, że można produkować majonez na bazie różnych mlek roślinnych. Czy to nie jest prawda? Pomocy! :(
Nie wychodzi z powodu mleka ryżowego. Naprawdę dobry, gęsty majonez wyjdzie tylko na mleku sojowym, ponieważ wśród mlek roślinnych jest najbardziej tłuste. Zalecam do tego przepisu użycie mleka kupnego, domowe się rozwarstwia niestety.
UsuńIle czasu udaje wam się przechowywać taki majonez? I nie mam na myśli 'jak długo można powstrzymać sie przed zjedzeniem ostatniej łyżki' ale raczej jaka jest jego trwałość? :)
UsuńJeśli przechowujesz w lodówce, w szczelnie zamkniętym pojemniku (najlepiej słoik) to ja maksymalnie ze 2 tygodnie trzymałam, czy da radę dłużej to nie wiem, bo został zjedzony :)
UsuńMajonez wychodzi z mleka sojowego, ponieważ soja zawiera naturalny emulgator- lecytynę (podobnie jak jajko) dzięki temu tworzy się trwała emulsja, nie dla tego, że jest tłuste ;)
Usuńsuper, dzięki za pomoc :)
Usuńczy można użyć oliwy z oliwek zamiast oleju?
OdpowiedzUsuńmożna użyć, ale nie polecam. W przypadku tego majonezu wskazany jest olej o neutralnym zapachu i smaku, oliwa natomiast bardzo narzuca swój aromat.
UsuńCzy można użyć rozcienczonego mleka sojowego w proszku? :>
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie mleko można użyć, ale wyjdzie Ci słodka śmietanka, nie majonez ;) Mleka w proszku są dosładzane i nie nadają się na podstawę do majonezu.
Usuńwow! jeszcze o takiej wersji to nie słyszałam, dzięki za pomysł, lecz ja niestety z nieustannego braku czasu idę na łatwiznę i maszeruję do marketu po majonez, a jeśli już do tego dojdzie to tylko i wyłącznie zakupuję ten od develey jest najlepszy :)
OdpowiedzUsuńMleko zrobilam sama.....dodałam olejnlniany...i majonez nie zgęstniał czy to przez mleko???
OdpowiedzUsuńciężko stwierdzić co poszło nie tak. Sama używam do produkcji majonezu zwykle domowego mleka i wychodzi jak ten na zdjęciach/. Nie robiłam natomiast nigdy majonezu z olejem lnianym, ale nie sądzę aby to on zawinił (swoją drogą myślę, że olej lniany nie nadaję się do tego przepisu, ma on charakterystyczny, intensywny aromat przypominający zapach surowych ryb)
UsuńJeżeli olej lniany ma taki zapach/smak to znaczy że jest już utleniony.
Usuńhej :) jakie mleko sojowe kupujesz do tego przepisu?bo czytam w komentarzach że te w proszku jest słodzone i się nie nadaje...
OdpowiedzUsuńhej, do majonezu nadaje się tylko i wyłącznie mleko sojowe niesłodzone, używam mleka Alpro ponieważ jest najłatwiej dostępne, wygląda tak: http://www.alpro.com/upload/products/Soya-unsweetened-1L1_316x618.png
UsuńMajonez wychodzi również z domowego mleka sojowego (http://www.mniumniu.com/2014/06/domowe-mleko-sojowe.html), jednak ma on swoją wadę - lekko oddziela się.
Z doświadczenia robienia majonezu tradycyjnego wiem, że najlepiej na początku dodawać małe ilości oleju, a potem dopiero większe /gdy mamy już "zaczyn" kremu/ w praktyce jest coś jakiego jakby ten "krem" wchłaniał nowe porcje oleju, gdy za dużo na raz się chlupnie to nie zdąży się olej połączyć w emulsję i rozwarstwia się; być może im szybszy blender/mikser tym więcej emulsja może "wchłonąć", jeśli mamy urządzenia ręczne to naprawdę pomalutku trzeba olej dodawać na początku.
OdpowiedzUsuńMoże komuś to będzie pomocne.
/Trafiłem na świetny blog - gratulacje, a przepis dziś wypróbuje :)/
Tego właśnie szukałam!
OdpowiedzUsuńMi się ten majonez ściął. Robiłam na mleku sojowym, kupnym. Jaka może być przyczyna? Ile minut miksować w Vitamiksie? On bardzo podgrzewa ten majonez czy ty szkodzi? Wyszedł mi taki ściętey i grudkowaty.. Z góry dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z takim problemem, więc faktycznie może to być kwestia podgrzewania. Niestety nie pracowałam nigdy na Vitamixie, więc nie mam doświadczenia z tym urządzeniem :(
UsuńSpróbowałam jeszcze raz, ale tym razem trochę dłużej miksowałam i zdecydowanie wolniej wlewałam olej. I się udało! Chociaż nie wyszedł tak gęsty jak zwykły majonez, ale zdecydowanie lepszy, zupełnie inny niż pierwsza nieudana wersja :-). Dziękuję za odpowiedź i przepis.
Usuńsuper, bardzo się cieszę 😊po spędzeniu kilku godzin w lodówce powinien dodatkowo zgęstnieć. Pozdrowienia
UsuńW tradycyjnym majonezie im więcej doda się oleju tym staje się gęstszy. Może w tym na mleku sojowym jest podobnie.
UsuńWydaje się naprawdę proste, napewno spróbuje, właśnie zasmakowałam w wegańskim majonezie i mam niezmierną ochotę wykonać go samodzielnie ;p
OdpowiedzUsuńWreszcie się odważyłam i ukręciłam ten majonez z olejem z pestek winogron. Konsystencja super, taki leciutki i piankowy. Smak bardzo w porządku, ale dodałam oliwy, która jednak zdominowała smak. Następnym razem zrobię z samym olejem.
OdpowiedzUsuńZrobiłam go z mleka Natumi, przy użyciu blendera ręcznego - wyszedł idealny, chociaż miksowałam o połowę krócej. Kiedyś podjęłam próbę wykonania tego majonezu z mleka Alpro, ale w ogóle nie zgęstniało - nic się z nim nie stało po dodaniu octu, może to przez te stabilizatory i inne dodatki, których w Alpro jest sporo (dla porównania skład Natumi to woda i soja). pozdr, Evika
OdpowiedzUsuńRaczej nie, sama używam najczęściej Alpro i wychodzi nienaganny :)
UsuńW Biedronce - sprawdzone i dosyć tanie i dobre na kawę mrożoną z Kawy orkoiszowej i cykorii... Pozdrawiam wege ;-)
UsuńWitam i podpisuję się pod wszystkimi pochwałami tego przepisu! Choć majonez robiłam raz, od razu było super dzięki przypadkowemu odkryciu. A wynikło ono ze sporu z mężem, czy użyć końcówki do ubijania jajek czy malaksera, czyli siły tnącej. Po swojemu więc uparcie ubijałam sos, a gdy już bardziej się nie dało, wciąż nie przypominał oryginału. Zmiksowałam go więc krótko i nagle stał się gęstą i połyskliwą masą!
OdpowiedzUsuńDo części partii dodaliśmy mieszankę w stylu curry - kurkumę, sproszkowany czosnek i tym podobne, i następnego dnia sos curry miał konsystencję niezawodną. A piszę o tym, bo zaraz idę kręcić!
Pozdrawiam MniuMniu i dziękuję za przepisy do SHAPE!
kurcze mnie też nie wyszedł (płynna konsystencja). nie ubijałam mleka 15 minut z octem, trochę krócej ale było lekko spienione, aczkolwiek konsystencja płynna przed dodaniem oleju.
OdpowiedzUsuńrozumiem, że ma zgęstnieć dopiero po dodaniu oleju?
wlewałam stopniowo ten olej (dałam ryżowy) przez taki dziubek w pokrywce blendera, tam dosyć powoli to skapuje do środka.
jaką prędkością tego blendera najlepiej ubijać? jechałam cały czas na 2-3 (z 4 możliwych)...
teraz mam sos majonezowy, może go zużyję do jakiejś sałatki ;) ale smak ma naprawdę świetny, gdyby tylko jeszcze był gęsty to by było idealnie... mleko dałam sojowe niesłodzone, w temperaturze pokojowej, w zasadzie wszystko jak w przepisie.
spokojnie, włóż do lodówki na noc, a rano będzie gęsty ;) jeśli chcesz uzyskać gęsty majonex od razu to po prostu dodawaj więcej oleju
Usuńtroszkę faktycznie zgęstniał ale nadal jest raczej płynny :( nie wiem w czym rzecz bo dałam prawie szklankę oleju :(
Usuńciężko mi stwierdzić, bo mi zawsze wychodzi :D być może kwestia techniczna -zbyt małe obroty lub krótki czas ubijania
Usuńbędę próbować, dziękuję Ci za pomoc i świetny przepis:)
OdpowiedzUsuńCzy musztarda w tym przepisie jest konieczna?
OdpowiedzUsuńtak
UsuńMniuMniu proszę podaj na jakich obrotach należy ubijać majonez Dzięki. Iva.
OdpowiedzUsuńHej Iva, na największych :)
UsuńNaprawde jest gesty !! Woooooow ! I w smaku jeszcze lepszy niz ten tradycyjny :D Dzieki dzieki dzieki :D
OdpowiedzUsuńZrobiłam!jest super!!!dziękuję bardzo za ten przepis:)
OdpowiedzUsuńJa też go uwielbiam, kręcę od święta od wieków i nabieram wszystkożerców :-). Miksuję go co prawda dużo krócej, ale zawsze wychodzi niezawodnie. Genialny do wszystkiego, choć króluje w sałatce jarzynowej :-) Dzięki za wpisy, super, że można poznać tyle kreatywnych przepisów, ostrzę zęby na pieczeń seitanową, ale do świąt tym razem nie zdążę…. ale po nich spróbuję na pewno. Wszystkiego dobrego na święta, EWa
OdpowiedzUsuńNaprawde super wyszedl! dzieki
OdpowiedzUsuńNiestety mi ten majonez nie wychodzi , robiłam na mleku alpro i natumi, na oleju z pestek winogron - dałam prawie 2 szklanki. Owszem gęstnieje ,ale w smaku jest niedobry, wodnisty jakby oszukany,dodałam do sałatki jarzynowej , ale zepsuł jej smak .
OdpowiedzUsuńPierwszy raz sie spotykam z taka opinia ale szanuje, bo każdy ma rożny gust niemniej jednak ciężko mi sobie wyobrazić, ze wychodzi Ci wodnisty
UsuńSuper przepis :) " dietetyczna" wersja, dodałam 1/4 szklanki oleju słonecznikowego i wyszedł mi gęsty :) dodatkowo nie dodałam octu, bo akurat nie było w lodówce, POLECAM :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry, robiłam już majonez z tego przepisu i nie zawsze udawało mi się go ubić do bardzo gęstej konsystencji. Chciałabym go użyć do "pierzynki" do boczniaków. Czy mogę go zagęścić płatkami drożdżowymi, czy zepsuje to jego idealny smak?
OdpowiedzUsuńBędzie miał serowy posmak :) możesz zagęścić np. ugotowanym ryżem
UsuńJakiego rodzaju musztardy używasz? Wolałabym, aby nie wyszło za ostro ;)
OdpowiedzUsuńhej, w zasadzie jaką mam pod ręką, najczęściej djon, to nie jest taka ilość musztardy aby zdominowała smak. Możesz użyć delikatesowej, jest chyba najłagodniejsza :)
UsuńMnie wychodzi na to, że jest zbyt rzadki z powodu wolnych obrotów blendera. Po dodaniu oleju ubijałam na najwyższych obrotach i zgęstniał.
OdpowiedzUsuń