Z racji tego, że otrzymałam reklamówkę wypełnioną po brzegi zieloną fasolką szparagową zostałam zmuszona do rozsądnego jej zagospodarowania. Postawiłam na swoją inwencję twórczą i zrezygnowałam z typowej fasolki wzbogaconej o bułkę tartą lub oliwę z białym sezamem. Pomimo, że nie przepadam jako tako za mdławym smakiem mleka kokosowego muszę przyznać, że poprzez to danie chyba zacznę się do niego przekonywać.
500g fasolki szparagowa
1 cebula
2-4 ząbki czosnku
czerwona papryka
1/2 puszki mleczka kokosowego
1 łyżka oliwy do smażenia
curry
sos sojowy
ryż basmati
sok z cytryny
- Przez kilka minut obgotowujemy uprzednio obraną i umytą fasolkę.
- Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oliwy i wrzucamy posiekaną drobno cebulę, czosnek oraz paprykę
- Gdy warzywa na patelni są lekko zrumienione dodajemy podgotowaną fasolkę i podsmażamy kilka minut
- Dodajemy mleczko kokosowe, curry i sos sojowy
- Dusimy pod przykryciem aż do uzyskania ulubionej przez nas konsystencji.
- Podajemy z ryżem basmati lub jaśminowym.
jeju *_*
OdpowiedzUsuńjak pysznie, ile smaków, jak kolorowo :D
piekne zdjecia!!
miło trafić na kogoś z tego samego miasta w tej wielkiej kulinarnej blogosferze :)))
Przepyszne. Kremowe, aromatyczne i bardzo sycące. Co prawda, nie wiedziałam jakiego curry użyć i w jakiej ilości, ale danie wyszło idealne. Specjalnie czekałam na fasolkę szparagową, żeby je wypróbować. :D
OdpowiedzUsuńsuper! :)
Usuń